Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PGNiG: Jutro prace nad porozumieniem z Gazpromem

0
Podziel się:

Firmy muszą przygotować odpowiednie dokumenty.

PGNiG: Jutro prace nad porozumieniem z Gazpromem
(Materiały prasowe)

Prezesi gazowej spółki zajmą się jutro *porozumieniem z Gazpromem ws. zwiększenia dostaw gazu do Polski i rozliczeń za tranzyt* - poinformowała rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska.

Tydzień temu PGNiG zawarło w Moskwie porozumienie z Gazpromem Export w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,2 mld m sześc. rocznie oraz przedłużenia ich do 31 grudnia 2037 roku. Porozumienie dotyczy też rozwiązania spornej kwestii zaległych należności Gazpromu z tytułu tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Polski. Resort skarbu wycenia je na ok. 80-90 mln dolarów. Osiągnięto kompromis, w wyniku którego PGNiG zabezpieczyło tranzyt rosyjskiego gazu przez terytorium Polski do 2045 r. oraz otrzymało upust cenowy, który rekompensuje rosyjskie zaległości.

Jednak dokument wejdzie w życie po udzieleniu zgód korporacyjnych i zaakceptowaniu go przez resort skarbu. Firmy dały sobie na to maksymalnie dwa tygodnie; potem porozumienie musi zaakceptować resort skarbu. Jak powiedział w ubiegłym tygodniu PAP wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski, może to się stać nawet w tym tygodniu, pod warunkiem dostarczenia niezbędnych dokumentów.

Wejście w życie porozumienia zwieńczy blisko roczne rozmowy na temat uzupełniania dostaw - po tym, gdy na początku ubiegłego roku gaz przestał nam dostarczać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo. Spółka przesyłała nam 2,3 mld m sześc. surowca rocznie.

Mimo że w grudniu przygotowano porozumienie międzyrządowe w tej sprawie (negocjował je resort gospodarki), to nie zostało ono zatwierdzone przez rząd. Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak mówił, że stanie się to dopiero, gdy porozumieją się spółki PGNiG i Gazprom. W uzgodnienia włączył się minister skarbu sprawujący nadzór korporacyjny nad PGNiG.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)