Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Phenian grozi: decyzja Seulu może mieć katastrofalne skutki

0
Podziel się:

Korea Południowa zbojkotowała uroczystości żałobne po śmierci Kim Dzong Ila.

Phenian grozi: decyzja Seulu może mieć katastrofalne skutki
(EPA/KCNA)

Nieoficjalna delegacja Korei Płd. spotkała się w Phenianie z Kim Dzong Unem, synem i następcą zmarłego niedawno dyktatora Korei Płn. Kim Dzong Ila - poinformował rzecznik południowokoreańskiego ministerstwa ds. zjednoczenia narodowego. Północnokoreańskie media nazwały dziś nKim Dzong Una _ szefem Komitetu Centralnego Partii Pracy _. Tytuł ten daje mu przywództwo w partii oraz zwierzchnictwo nad północnokoreańskimi siłami zbrojnymi.

90-letnia Li Hi Ho, wdowa po byłym prezydencie Korei Płd. Kim De Dzungu, a także Hiun Jung Eun, wdowa po szefie koncernu Hyundai, złożyły kondolencje nowemu przywódcy komunistycznego państwa.

Było to pierwsze spotkanie obywateli Korei Płd z Kim Dzong Unem - podała agencja Yonhap. _ Delegacja złożyła Kim Dzong Unowi swe wyrazy współczucia _ - powiedział anonimowy rozmówca agencji dodając, że został o tym poinformowany przez firmę Hyundai Asan, która jest międzykoreańskim ramieniem grupy Hyundai.

Seul złożył oficjalne kondolencje Phenianowi po śmierci Kim Dzong Ila, ale poinformował, że nie wyśle oficjalnej delegacji na uroczystości żałobne. Pozwolił jednak, by z nowym przywódcą Północy spotkały się panie Li i Hiun, odwzajemniając gest Phenianu, który wysłał delegacje na pogrzeby ich mężów.

Korea Północna ostrzega, że może to mieć _ katastrofalne skutki _. Jak poinformowało Polskie Radio, gniew Północy wywołała również decyzja Południa o umożliwieniu wyjazdu na uroczystości żałobne zaledwie 18 osobom. Phenian ostrzega, że decyzja o niewypuszczeniu z kraju większej liczby osób, które chciałyby uczestniczyć w uroczystościach żałobnych.

Żałoba w Korei Północnej potrwa do środy. Wówczas w Pjongjangu odbędzie się pogrzeb Kim Dżong Ila. Dzień później zaplanowano uroczystości upamiętniające przywódcę komunistycznej Północy.

Większość Koreańczyków ma zakaz wstępu na północ kraju w ramach obecnej polityki rządu dwóch Korei. Korea Południowa pozostaje formalnie w stanie wojny z Koreą Północną.

Kim Dzong Il zmarł 17 grudnia w wieku 69 lat na atak serca po 17 latach sprawowania władzy. Na następcę dyktatora namaszczony został jego najmłodszy syn, Kim Dzong Un.

Ostatnie dni to kolejny etap sukcesji władzy w Korei Północnej. Tamtejsze media nazwały dziś najmłodszego syna Kim Dżong ILa _ szefem Komitetu Centralnego Partii Pracy _. Tytuł ten daje mu przywództwo w partii oraz zwierzchnictwo nad północnokoreańskimi siłami zbrojnymi.

O sytuacji w Korei czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/150/t199574.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kim;dzong;il;nie;zyje;ludzie;placza;po;smierci;dyktatora,229,0,992997.html) Korea płacze. "Czy niebiosa mogły być tak okrutne? Proszę, wróć, generale" Dziś Korea Północna przeprowadziła próbę rakietową.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/145/t122769.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/korea;pln;po;smierci;kim;dzong;ila;co;dalej;z;rezimem,100,0,993124.html) Świat patrzy na Koreę. Phenian posłucha Pekinu? Eksperci podkreślają, że trudno przewidzieć, jaki kurs obierze obecnie Korea Północna.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)