Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Piechociński w sprawie gazu pyta managerów

0
Podziel się:

Wicepremier szuka odpowiedzi na pytanie dlaczego ws. memorandum gazowego menedżerowie postawili polityków w dwuznacznej sytuacji.

Piechociński w sprawie gazu pyta managerów
(MARIUSZ GRZELAK/Agencja SE/East News)

Odpowiedzi na pytanie dlaczego ws. memorandum gazowego menedżerowie spółek Skarbu Państwa postawili polityków w dwuznacznej sytuacji - oczekuje wicepremier, szef MG Janusz Piechociński (PSL) po raporcie szefa MSW. Wydaje się, że w tym obszarze popełniono istotne błędy - dodaje.

_ - Po raporcie ministra (spraw wewnętrznych) Bartłomieja Sienkiewicza spodziewam się przede wszystkim tego, dlaczego politycy zostali postawieni przez menedżerów spółek Skarbu Państwa w dwuznacznej sytuacji, bo wydaje się, że w tym obszarze - ja to oceniam w oparciu o moją wiedzę - zostały popełnione istotne błędy. W takich kwestiach, szczególnie w kapitale publicznym - kierowanym przez menedżerów powoływanych przez polityków - relacje, komunikacja powinna być profesjonalna _ - powiedział Piechociński w piątek na inauguracji sezonu w Kopalni Soli _ Wieliczka _.

Zapewnił, że - jako minister gospodarki - zachował się w całej sprawie bardzo profesjonalnie. _ Komisjom sejmowym, ale także do raportu przekażę wszelkie stosowne materiały i zobaczycie, jakie błędy i gdzie zostały popełnione. Na razie nie mówimy o personaliach, mówimy o relacjach na obszarze nadzoru menedżerskiego _ - zaznaczył wicepremier.

Premier Donald Tusk poinformował, że specjalny raport - w którym mają się znaleźć wszystkie okoliczności towarzyszące podpisaniu przez EuRoPol Gaz i Gazprom memorandum ws. Jamału II - ma trafić do wtorku na jego biurko. Jak dodał, zlecił napisanie raportu szefowi MSW Bartłomiejowi Sienkiewiczowi. Zapewnił, że dokument nie będzie miał charakteru tajnego i po zapoznaniu się z nim, przedstawi go również opinii publicznej.

_ Memorandum o wzajemnym zrozumieniu _ dotyczące oceny, na etapie przedinwestycyjnym, możliwości realizacji nowego gazociągu z Białorusi przez Polskę na Słowację podpisali w ubiegłym tygodniu, w czwartek w Petersburgu szef koncernu Gazprom Aleksiej Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut.

Akcjonariuszami EuRoPol Gazu (spółki eksploatującej polski odcinek gazociągu jamalskiego) są: PGNiG (48 proc. akcji), Gazprom (48 proc. akcji) i Gas-Trading (4 proc. akcji).

Zarówno EuRoPol Gaz, jak i PGNiG zapewniały, że podpisany dokument nie przesądza o budowie drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa. Prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa mówiła dziennikarzom, że memorandum nie dotyczy budowy inwestycji i nie ma w nim żadnych zobowiązań.

Następnego dnia po podpisaniu memorandum premier Tusk mówił, że nic o tym nie wie. Później minister skarbu Mikołaj Budzanowski oświadczył, że to jedynie porozumienie techniczne, a nie umowa, która zobowiązywałaby kogokolwiek do rozpoczęcia budowy. Natomiast Piechociński powiedział, że polski rząd czeka na szczegóły rosyjskiej propozycji, które mają być znane za pół roku, a potem zajmie stanowisko zgodne z interesami i bezpieczeństwem Polski, również w kontekście członkostwa w UE.

PiS - w związku z informacją o podpisaniu między EuRoPol Gazem a Gazpromem memorandum - złożył we wtorek w Sejmie wniosek o odwołanie ministra skarbu; argumentował, że Mikołaj Budzanowski kompletnie nie radzi sobie z pełnieniem funkcji. Koalicyjne PO i PSL uważają, że wniosek jest nieuzasadniony i bez sensu.

Czytaj więcej w Money.pl
Jedzie pytać, czy Rosja mówi poważnie Czy dojdzie do zbudowania drugiej nitki gazociągu jamalskiego przez Polskę?
Gazety krytykują Gazprom. Przez Polskę Falstart Gazpromu - tak Wiedomosti tytułują materiał poświęcony budowie na terytorium Polski magistrali gazowej.
Jamał II korzystny. Ale tylko dla Rosji Zdaniem rosyjskich analityków, Polska chce zarobić na tranzycie. Czy to się uda?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)