Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS: Rząd oszczędza na najbiedniejszych

0
Podziel się:

O ponad 2 mld zł mają zostać obniżone wydatki na świadczenia rodzinne i fundusz alimentacyjny.

PiS: Rząd oszczędza na najbiedniejszych
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Posłowie PiS skrytykowali rząd za oszczędności w projekcie noweli tegorocznego budżetu, które dotkną, ich zdaniem, w szczególności osoby najmniej zamożne. - _ Jesteśmy tym przerażeni _ - powiedziała była minister pracy Joanna Kluzik-Rostkowska. Drugie czytanie projektu nowelizacji budżetu - w piątek.

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski przekonuje, że zaproponowane przez rząd oszczędności nie dotkną osób korzystających ze świadczeń społecznych. Podkreślił, że nieprawdziwe są zarzuty opozycji, iż przewidywane są _ nadzwyczajne cięcia i oszczędności _ w tej dziedzinie.

_ - Jesteśmy przerażeni. Ze wszystkich możliwych źródeł, z których można było obciąć pieniądze, zostały one obcięte dla rodzin _ - argumentowała w trakcie konferencji prasowej Kluzik Rostkowska.

Posłanka PiS podkreśliła, że rząd postanowił zabrać ponad 2 mld zł z ustawy o świadczeniach rodzinnych i funduszu alimentacyjnym, oraz podjął decyzję o zamrożeniu progów dostępu do pomocy społecznej. Skrytykowała również gabinet Donalda Tuska za likwidację funduszu solidarności społecznej.

2mld zł

o tyle rząd zamierza obniżyć wydatki na świadczenia rodzinne oraz fundusz alimentacyjny
Elżbieta Rafalska (PiS) dodała, że rząd, w ramach nowelizacji budżetu, zabiera 7 mln zł z wieloletniego programu dożywiania dzieci.

_ - Czy rzeczywiście budżet jest w tak dramatycznej sytuacji? _ - pytała posłanka PiS.

Kluzik-Rostkowska zaapelowała do rządu o zmianę tych decyzji.

Jej zdaniem, finansowanie walki z kryzysem kosztem najbiedniejszych może spowodować wielkie koszty społeczne i budżetowe za kilka lat. _ _

_ - Zastanówcie się czy warto, po to żeby dobrze wyglądał deficyt budżetowy, poświęcać bardzo dużą liczbę rodzin _ - mówiła Kluzik-Rostkowska.

_ - Oszczędności dotyczące np. funduszu alimentacyjnego, zasiłków rodzinnych wynikają tylko i wyłącznie z wniosków, jakie złożyli wojewodowie. To znaczy, że nie ma takiej potrzeby, żeby w pełni wykorzystywać wszystkie zapisane w ustawie budżetowej środki _ - zaznaczył podczas konferencji prasowej Chlebowski.

30,1 mld zł

o tyle będą niższe wpływy budżetowe w 2009 roku od zakładanych_ - Świadczenia społeczne, świadczenia rodzinne są ustawowo gwarantowane tym wszystkim, którzy z tych świadczeń korzystają i żadna rodzina, żadna osoba nie straci na tych oszczędnościach _ - zapewnił szef klubu PO.

Chlebowski dodał, że oszczędności będą opierać się także na wprowadzeniu zmian w sposobie finansowania inwestycji drogowych. Mają one polegać - jak tłumaczył - na tym, że Bank Gospodarstwa Krajowego będzie emitował obligacje gwarantowane przez skarb państwa na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego.

_ - Krajowy Fundusz Drogowy, który realizował dotychczas inwestycje przede wszystkim ze środków budżetu państwa, będzie nadal realizował te inwestycje, ale ze środków, które pozyska BGK, emitując obligację _ - przypomniał. Chlebowski ocenił, że ta zmiana daje szansę kontynuowania wszystkich inwestycji zapisanych w rządowym programie budowy dróg i autostrad.

| BUDŻET 2009 PO NOWEMU |
| --- |
| Projekt noweli budżetu zakłada, że wpływy budżetowe będą niższe od planowanych o 30,1 mld zł. Deficyt, według prognoz, wyniesie 27,18 mld zł i będzie o 9 mld zł wyższy od wcześniej planowanego. Niższe wpływy podatkowe resort finansów chce zrekompensować pieniędzmi z innych źródeł. Zwiększone będą - o 8,32 mld zł - tzw. dochody niepodatkowe, czyli m.in. dywidendy (o 5,3 mld zł), środki z różnic kursowych (wynik osłabienia złotego). Ponad 8 mld zł ma pochodzić z budżetu UE oraz tzw. innych źródeł. |

JAK RZĄD PORADZI SOBIE Z DZIURĄ BUDŻETOWĄ
*Wyższe podatki to nawet 30 mld zł. Rząd się skusi? * Wyższe podatki to szansa na nawet 30 mld zł do budżetu. Tyle dadzą podwyżki: VAT, akcyzy na paliwa i przywrócenie najwyższej stawki PIT.
*Wszyscy zrzucimy się na budżet. Po ile? * Każda polska rodzina dorzuci się do budżetu po 45 zł miesięcznie. Kiedy? Gdy VAT urośnie do 23 proc., a akcyza na paliwa o 10 groszy na litrze.
*Tylko prywatyzacja uratuje budżet? * Rząd nie ma innego wyjścia, mimo złej koniunktury musi sprzedawać udziały w państwowych spółka
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)