Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKB Polski. JP Morgan tnie prognozę wzrostu

0
Podziel się:

Sztywna polityka pieniężna Polski powstrzymuje ożywienie gospodarcze - tłumaczy bank. Z kolei Bank of America Merrill Lynch podtrzymał wcześniejszą prognozę. Sprawdź, jaką.

PKB Polski. JP Morgan tnie prognozę wzrostu
(acilo/iStockphoto)

W reakcji na wyniki polskiej gospodarki za drugi kwartał, bank JP Morgan obniżył średnioroczną prognozę polskiego PKB za 2014 rok do trzech procent w relacji rok do roku z wcześniej oczekiwanej wartości 3,2 procenta. Dla porównania, Narodowy Bank Polski prognozuje w tym roku wzrost na poziomie 3,6 procenta, a w 2015 roku 3,2 procenta, a Bank of America Merrill Lynch podtrzymuje prognozę na poziomie 3,2 procenta.

[Aktualizacja godzina 10:23]

Średnioroczna prognoza dla inflacji za 2014-15 wynosi odpowiednio 0,2 proc. oraz 1,2 proc. w porównaniu z 0,9 proc. w 2013 r.

W II kwartale polski PKB przyrósł o 3,2 proc. rdr wobec 3,4 proc. rdr w poprzednich trzech miesiącach - wynika z wstępnych danych GUS. Szczegółową strukturę PKB za II kwartał GUS opublikuje z końcem bm.

_ Wygląda na to, że przyrost zapasów wniósł znaczny wkład do PKB za II kwartał, co miałoby negatywne reperkusje dla tempa wzrostu w obecnym kwartale _ - zaznaczył bank w komentarzu z piątkową datą.

_ Popyt krajowy wyhamował z końcem II kwartału i pojawiają się oznaki, że sztywna polityka pieniężna powstrzymuje ożywienie. Oddolne ryzyko dla II kwartału nasila się _ - dodaje.

_ Ponieważ tempo wzrostu w II kwartale było powyżej 3 proc. rdr, a niektórzy członkowie Rady Polityki Pieniężnej uznają, że obniżka stóp byłaby uzasadniona dopiero w przypadku tempa wzrostu poniżej tego progu, to prawdopodobieństwo redukcji stóp jest wyższe w IV kwartale niż we wrześniu _ - napisali analitycy JP Morgana.

Bank zauważa też, iż załamanie polskiego eksportu na rynek wschodni zaszkodzi także pośrednio polskiemu handlowi z Niemcami i resztą UE.

BAML nie zmienia prognozy

Z kolei Bank of America Merrill Lynch (BAML) podtrzymał prognozy średniorocznego PKB dla Polski w wys. 3,2 proc. rdr w porównaniu z 1,6 proc. za 2013 r. oraz 3,6 proc. rdr zakładane w prognozie NBP z lipca. Prognoza opatrzona jest ryzykiem oddolnym.

Bank stwierdza zarazem, że dynamika polskiej gospodarki osłabła z 1,1 proc. kdk w I kwartale do 0,5-0,6 proc. kdk w II. W ujęciu rocznym PKB za II kwartał wzrósł w Polsce o 3,2 proc. rdr w porównaniu z 3,4 proc. rdr w I kwartale - ogłosił w czwartek wstępne dane GUS.

Na dane w drugim półroczu wpływ będą miały nienajlepsza koniunktura w strefie euro, rosyjskie sankcje eksportowe i niekorzystna statystyczna baza porównawcza.

_ Produkcja przemysłowa w III kwartale najprawdopodobniej będzie niższa niż w II z powodu niekorzystnej statystycznej bazy porównawczej i pogorszenia nastrojów z powodu hamowania w eurostrefie. Polska jest także krajem najbardziej wystawionym na ryzyko rosyjskich sankcji handlowych _ - napisał bank w piątkowym Global Economics Weekly.

Analitycy wskazują, że ponad 5 proc. ogólnego polskiego eksportu trafia do Rosji wobec 3,7 proc. w przypadku Czech, 3,1 proc. Węgier i 2,8 proc. Rumunii. W ogólnym wolumenie polskiego eksportu do Rosji udział żywności także jest wyższy niż w innych krajach region: 0,77 proc. w porównaniu z 0,05 w przypadku Czech, 0,29 proc. Węgier i 0,08 Rumunii.

BAML zauważa też, że polski eksport żywności ucierpi także pośrednio na rynkach zachodnioeuropejskich, gdzie wskutek rosyjskich sankcji wystąpi na nich nadwyżka podaży. Potencjalne straty dla polskiego eksportu żywności zarówno bezpośrednie jak i pośrednie ocenia BAML na 9,1 proc. dla Polski, 3,4 proc. dla Czech, 6,8 proc. dla Węgier i 3,6 proc. dla Rumunii.

Na rynku krajowym skutkiem będzie głębsza deflacja. _ Oddolna presja na ceny żywności będzie widoczna najbardziej w Polsce, a najmniej w Czechach. Powodem jest to, że Polska jest mocno wystawiona na ryzyko zakłóceń w handlu ze Wschodem, idące w parze z obfitym plonem _ - tłumaczy bank.

Na koniec 2014 r. BAML przewiduje stopę inflacji w Polsce, na Węgrzech i w Czechach poniżej 1,0 proc. Za najwcześniejszy możliwy termin obniżki oprocentowania stóp NBP, uznają analitycy październik lub listopad, gdy Rada Polityki Pieniężnej będzie miała wyobrażenie o wynikach gospodarki za III kwartał.

Czytaj więcej w Money.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)