Kto w Sejmie zajmie się "pakietem Kluski"? Politycy PiS w kuluarach szepcą, że Platforma Obywatelska może dalej prowadzić bojkot prac komisji gospodarki i tym samym zablokować debatę nad najnowszymi rządowymi pomysłami.
Czy posłami Prawa i Sprawiedliwości kieruje troska o ustawę, czy ma to być usprawiedliwienie decyzji o skierowaniu ustawy do prorządowej komisji "Solidarne Państwo"?
Choć "pakiet Kluski" istnieje wciąż tylko w teorii - projekty nie mają na razie akceptacji rady ministrów - to już budzi kontrowersje w Sejmie.
ZOBACZ TAKŻE:
Prawnicy znaleźli lukę w "pakiecie Kluski" "Mam nadzieję, że w Platformie Obywatelskiej zwycięży głos rozsądku i nie zostaną zablokowane prace nad "pakietem Kluski"" - mówi szef sejmowej komisji gospodarki Maks Kraczkowski z PiS (na zdjęciu z Arturem Zawiszą)
. I dodaje, że nie wierzy iż Platforma będzie opóźniała pracy nad ważnymi ustawami dla przedsiębiorców.
Posłowie PiS twierdzą, że komisja gospodarki ma czego się obawiać, ponieważ Platforma dwa razy już uniemożliwiła prace nad sztandarowymi projektami ustaw przygotowanych przez rządzącą partię.
Politycy PO wyszli z obrad komisji podczas omawiania projektów dotyczących ograniczenia budowy nowych hipermarketów oraz ustawy o zamówieniach publicznych. Opuszczając salę obrad zrywali kworum i uniemożliwiali dalsze prace. Teraz posłowie PiS zastanawiają się czy opozycja nie wykorzysta tego chwytu w czasie prac nad ustawami z "pakietu Kluski".
*Krzysztof Putra, wicemarszałek senatu: * _ "Sądzę, że Platforma wesprze ustawy związane z "pakietem Kluski". No chyba, że politycy PO wyznają zasadę, że im gorzej w kraju tym lepiej dla Platformy". _
Zamieszania wokół tego, kto zajmie się "pakietem Kluski" nie rozumie wiceszef komisji gospodarki Adam Szejnfeld. "Owszem, dwa razy zerwaliśmy obrady komisji, ale robiliśmy to tylko wówczas, gdy były omawiane ustawy ewidentnie sprzeczne z interesem gospodarki czy konstytucją. Proszę zauważyć, że projekty dobre popieramy zawsze" - podkreśla poseł Szejnfeld.
"Poza tym nie rozumiem całego tego zamieszania. Jest więcej niż pewne, że "pakiet Kluski" trafi do komisji Solidarne Państwo. Ona została specjalnie po to stworzona, żeby zajmować się pomysłami rady ministrów i składa się tylko z posłów koalicji - podkreśla Szejnfeld.
"Solidarne Państwo powstało tylko dlatego, że opozycja blokuje nam prace. I powiem szczerze, że większość ustaw z rządu tam trafi" - otwarcie mówi jeden z polityków PiS.