Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pojedynek Kaczyński-Tusk? Jest odpowiedź

0
Podziel się:

Małgorzata Kidawa-Błońska zadeklarowała, że premier jest gotów do debaty, ale pod warunkiem... .

Pojedynek Kaczyński-Tusk? Jest odpowiedź
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska zadeklarowała, że premier Donald Tusk jest gotów do debaty jeden na jeden z Jarosławem Kaczyńskim na dowolny temat. Polski już nie stać na kolejne show o pietruszce - mówi rzecznik PiS Adam Hofman.

_ - Debata polega na tym, że dwóch polityków ze sobą rozmawia, wymienia poglądy, do tego są potrzebne dwie osoby, mówimy o debatach politycznych, do takich przyzwyczailiśmy się w kampaniach wyborczych. Debata jeden na jeden na dowolny temat, tak _ - powiedziała Kidawa-Błońska we wtorek w radiowej Trójce.

Dopytywana, czy w takim razie wykluczona jest debata, którą proponuje premierowi prezes PiS z udziałem ekspertów, rzeczniczka rządu powiedziała: _ Na taką debatę powinni iść specjaliści i rozmawiać _. _ Debata to jest (formuła) jeden na jeden, dwóch panów siada i rozmawia _ - podkreśliła Kidawa-Błońska.

_ - Jeżeli prezes Kaczyński przygotował swój program i jest do niego absolutnie przekonany, to powinien w takiej rozmowie tego programu bronić i pokazywać, gdzie są pieniądze (na jego realizację) _ - przekonywała rzeczniczka rządu.

Hofman we wtorek w RMF FM powiedział, że prezes PiS jest gotowy na debatę z Tuskiem. Pytany, dlaczego jednak Kaczyński nie chce _ rozjechać _ premiera w debacie _ jeden na jeden _, Hofman powiedział: _ Polski już nie stać na kolejne show o pietruszce _. _ Jeśli dojdzie do debaty na poziomie merytorycznym, czyli eksperci, konkretna sprawa - zdrowie, konkretny termin, to wtedy taka debata ma sens _ - podkreślił. _ - Ciekawy jest wstręt Tuska do ekspertów, taka obawa (w stosunku) do ekspertów, profesorów jest wręcz chorobliwa _ - zaznaczył Hofman.

Dopytywany, dlaczego PiS nie chce rozmowy w cztery oczy Tusk-Kaczyński, Hofman powiedział: _ Dlatego, że taka formuła się nie sprawdziła, Tusk (w trakcie poprzedniej debaty z Kaczyńskim) rozmawiał o pistoleciku, a nie o Polsce _. Jak dodał, poważna rozmowa, to rozmowa z udziałem ekspertów.

W sobotę Tusk zaproponował Kaczyńskiemu debatę; mogłaby ona - zdaniem szefa rządu - wyjaśnić wątpliwości dotyczące nowego programu PiS. W odpowiedzi prezes PiS zaproponował premierowi, by 3 marca wziął udział w debacie z nim i ekspertami o służbie zdrowia. Tusk ma się odnieść się do tej propozycji we wtorek po posiedzeniu rządu.

Politolodzy mówią o medialnym show

Debata jeżeli do niej dojdzie - będzie stanowić medialny show, jednak bez znaczącego wpływu na sytuację na scenie politycznej - uważają politolodzy Rafał Chwedoruk i Jarosław Flis.Premier Tusk zaproponował w sobotę prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu debatę, która - jego zdaniem - mogłaby wyjaśnić wątpliwości dotyczące nowego programu PiS. Kaczyński w odpowiedzi zaproponował szefowi rządu, aby 3 marca w Warszawie wziął udział w debacie z nim na temat służby zdrowia.

_ - Debat polityków na ważne dla kraju tematy nigdy dość - _ uważa politolog z Uniwersytetu Warszawskiego Rafał Chwedoruk. Zaznaczył jednak, że dziwi go wezwanie do debaty, która nie ma żadnego związku ze zbliżającymi się wyborami - do Parlamentu Europejskiego czy samorządowymi. W tej sytuacji - ocenił - warto, by politycy poruszyli tematy europejskie i np. kwestię wspólnej strefy handlowej UE-USA.

Tymczasem - zdaniem Chwedoruka - obecny apel premiera do lidera PiS i towarzyszące głosy polityków pozostałych partii domagających się debaty wzmagają odczucie chaosu.

Chwedoruk uważa, że PO powinna się zastanowić przed wystosowaniem zaproszenia do debaty, czy i w jakiej konfiguracji jest to dla niej rozwiązanie korzystne. Politolog zauważył, że dotychczas Platformie opłacało się polaryzować scenę polityczną, wskazując PiS jako śmiertelnego wroga i skupiając wokół siebie innych przeciwników tej partii. Jednak w obecnej sytuacji, gdy tak wiele środowisk dołącza do krytyki rządu, ta strategia nie jest w sposób tak oczywisty pozytywna - ocenił.

Ryzykowne dla PO - zdaniem politologa - byłoby także doproszenie do debaty np. lidera SLD Leszka Millera, bo poparcie dla Millera i Tuska może się wtedy rozłożyć pomiędzy nich i zwycięzcą takiej debaty okazałby się Kaczyński. Według Chwedoruka najkorzystniejszą opcją dla PO byłoby przeprowadzenie debaty z udziałem przedstawicieli wszystkich klubów.Z kolei najkorzystniejsze dla PiS - uważa Chwedoruk - byłoby przeprowadzenie debaty z udziałem premiera i Kaczyńskiego jako jego jedynego krytyka.

_ - Mimo to nie przeceniałbym wpływu debat na rezultat najbliższych wyborów. Mają one duże znaczenie tylko w przypadku wyborów prezydenckich, gdy żelazne elektoraty przestają mieć decydujące znaczenie - _ podsumował.

W duże znaczenie debaty dla rozkładu sił politycznych nie wierzy też politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego Jarosław Flis. Jego zdaniem obserwujemy polityczny show i grę pozorów pomiędzy oboma politykami.

_ - To może być pierwsza debata Kaczyński-Tusk od lat, która jednak dojdzie do skutku - _ zauważył Flis. Zaznaczył, że większość takich wyzwań jest stawiana w ten sposób, by przeciwnik polityczny nie był w stanie spełnić warunków drugiej strony.

_ - Tymczasem - _ podkreśla Flis _ - Jarosław Kaczyński zdaje się porzucać retorykę ze śmiertelnym wrogiem się nie rozmawia i chce się zaprezentować jako lider poważnej partii opozycyjnej. Może się okazać, że zrobi premierowi psikusa i wbrew oczekiwaniom Platformy stawi się na polityczny pojedynek - _powiedział politolog. Dodał, że służba zdrowia to zawsze trudny temat dla rządzącego polityka.

_ - Zdaniem politologa, teraz jest czas na dogadanie się sztabów obu polityków i - być może - uzgodnienie wspólnych warunków. Nie miałbym nadmiernych oczekiwań, że do debaty na pewno dojdzie, ale jest to możliwe - _ocenił. _ W takiej sytuacji _ - stwierdził Flis _ - opinię publiczną czeka ciekawy show, choć niekoniecznie znaczący dla ostatecznych notowań partii _.

_ - Zaproszenie do debaty innych polityków nie jest - _ według Flisa - _ korzystnym rozwiązaniem ani dla PO, ani dla PiS. Obie partie chcą sprawić wrażenie, że walka polityczna rozgrywa się tylko pomiędzy nimi - _ podkreślił politolog.

Czytaj więcej w Money.pl
"Debaty to ciekawe show, ale bez większego znaczenia" Czy Donald Tusk podejmie rękawicę rzuconą przez prezesa PiS? Eksperci mówią o skutkach.
Za leczenie musimy zacząć dodatkowo płacić - debata Kaczyńskiego z Tuskiem nic nie zmieni Dopóki nie będzie współpłacenia, sytuacja nie poprawi się - twierdzą eksperci.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)