20 tysięcy Polaków przybyło już do Kolonii na rozpoczynające się Światowe Dni Młodzieży. Podobnie jak ich rówieśnicy z całego świata, ostatnie kilkanaście dni młodzi ludzie spędzili w parafiach na terenie całych Niemiec. Teraz będą wspólnie modlić się, słuchać katechez i zwiedzać miasto.
W Kolonii można spotkać grupy z całej Polski, które do Niemiec dotarły autobusami. Jest też kilka pielgrzymek na rowerach, a także górale z Ludźmierza. Wszystkich łączy jedno - chcą spotkać się z nowym papieżem i z rówieśnikami z innych krajów. "To jest szczególne doświadczenie - tyle narodowości i każdy modli się inaczej" - wyjaśnia 20-letnia Magda.
Ksiądz Jerzy Żytowiecki z Wrocławia był już na Światowych Dniach Młodzieży w Rzymie. Jak mówi, na takich spotkaniach młodzi ludzie bardzo poważnie zastanawiają się nad swoją przyszłością. "Przyjeżdżają, żeby rozeznać drogę powołania i naładować duchowe akumulatory" - dodaje.
Większość Polaków była już na podobnych spotkaniach w Rzymie czy Toronto. "I to właśnie oni przyciągają następnych" - mówi ksiądz Krzysztof Bucholz z Bydgoszczy.