Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Policja grozi "oburzonym" pacyfikacją

0
Podziel się:

Hiszpańskie siły bezpieczeństwa zapowiadają stanowcze działania, jeśli demonstrujący przejawią agresję.

Policja grozi "oburzonym" pacyfikacją
(PAP/EPA)

Po interwencji policji, w wyniku której w Walencji rannych zostało 18 osób, hiszpańskie władze ostrzegły ruch _ oburzonych _, że siły bezpieczeństwa będą podejmować stanowcze działania, jeśli demonstrujący przejawią agresję.

W proteście przeciwko bezrobociu i klasie politycznej młodzi Hiszpanie, zwani _ oburzonymi _, od prawie miesiąca okupują place w kilku miastach.

Na pytania dziennikarzy dotyczące czwartkowych wydarzeń w Walencji, na wschodzie kraju, wicepremier i minister spraw wewnętrznych Alfredo Perez Rubalcaba zapowiedział, że władze _ nie pozwolą, aby na jakiejkolwiek demonstracji w Hiszpanii wystąpiła przemoc, a prawa obywateli były łamane _.

Podkreślił, że od początku protestów _ oburzonych _ policja _ wykonuje swoją pracę bezbłędnie i zamiast stwarzać trudności, rozwiązuje je _.

Jednocześnie Rubalcaba zaznaczył, że _ jeśli na ulicach dojdzie do przemocy, policja będzie działać _ już nie _ powściągliwie, lecz stanowczo _.

Do czwartkowych starć doszło przed siedzibą regionalnego parlamentu w Walencji, w którym trwało posiedzenie inauguracyjne nowych władz wyłonionych w wyborach regionalnych z 22 maja br.

_ Oburzeni _ protestowali, ponieważ ich zdaniem wśród członków parlamentu są osoby zamieszane w afery korupcyjne. Policja interweniowała, gdy młodzi ludzie próbowali przedrzeć się przez barierki. Jak pisze dziennik _ El Mundo _, niektórzy rzucali w policję butelkami i nożyczkami. Według gazety, rannych zostało wiele osób, w tym ośmiu policjantów. Zatrzymano pięciu uczestników protestu.

Deputowana z Walencji, Ana Botella, powiedziała, że ruch 15-M (od daty początku protestów) powinien odbudować swoją pozycję i starać się, by do ruchu społecznego, charakteryzującego się pokojową postawą, nie przyłączali się _ radykałowie _.

Od 15 maja tysiące Hiszpanów okupują główne place w największych hiszpańskich miastach, w tym madrycki Puerta del Sol. Uczestnicy demonstracji utworzyli na placach miasteczka namiotowe.

Ruch _ oburzonych _ sam uważa się za obywatelski i apolityczny. Skupia przede wszystkim ludzi młodych, ale również emerytów, bezrobotnych czy niezadowolonych pracujących.

Zwołany przez internetowe portale społecznościowe ruch szybko rozszerzył się przed wyborami lokalnymi, które odbyły się 22 maja.

Czytaj w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)