Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiada reformę przemysłu zbrojeniowego. Polska ma stać się ważnym graczem na europejskim rynku broni. Resort zapowiada konsolidację polskiego przemysłu zbrojeniowego. Właśnie podpisany został protokół uzgodnień w tej sprawie.
W ciągu pięciu lat holding łączący polskie zakłady zbrojeniowe ma dostać 2,5
Wilczak: Holding ma być silny miliarda złotych na prace badawczo-rozwojowe. Ma to dostosować polski przemysł do warunków europejskich. Szef MON Radosław Sikorski uważa, że oznacza to, iż Polska nie boi się konkurencji na otwieranym właśnie europejskim rynku zbrojeniowym.
Wiceminister gospodarki Tomasz Wilczak zapowiada, że główny proces restrukturyzacji polskiego przemysłu zbrojeniowego ma być zamknięty do 2010 roku.
Wojciech Łuczak wydawca magazynu "Raport - Wojsko, Technika, Obronność" uważa, że proces, który został zapoczątkowany ma ogromne znaczenie dla naszego przemysłu zbrojeniowego. Jego zdaniem nasze firmy
Łuczak: Holding to przełom będą miały prostszą drogę do wygrywania przetargów na dostawy uzbrojenia. Podkreślił, że obecnie jeśli firma chciała by wyprodukować radar to powinnna rozpisać międzynarodowy przetarg na każdą jego część.
Łuczak podkreśla, że holding, który powstaje będzie miał szanse konkurować z innymi europejskimi firmami jeśli na cele badawczo rozwojowe zostaną przeznaczone odpowiednio duże środki.
Podpisanie dokumentu dotyczącego zmian w naszej zbrojeniówce jest związane z przystąpieniem Polski do „Międzyrządowego reżimu stymulującego konkurencyjność Europejskiego Rynku Obronnego". Jest on realizowany w ramach Europejskiej Agencji Obrony do której należy Polska i zakłada dopuszczenie wzystkich firm europejskich do przetargów na uzbrojenie każdego z krajów.