Produkt Krajowy Brutto w trzecim kwartale wzrósł o 5,8 procent - poinformował GUS. Jest to wzrost wyższy niż prognozowała większość ekonomistów.
Podobnie wysoki wzrost - na poziomie 5,9 procent - mieliśmy w drugim kwartale 2004 roku, kiedy wstępowaliśmy do Unii Europejskiej.
Piotr Kalisz, ekonomista Citibanku Handlowego, uważa, że wysoki wzrost PKB w trzecim kwartale zawdzięczamy przede wszystkim wzrostowi inwestycji - prawie o 20 procent w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Kalisz: Inwestycje napędzają wzrost PKBDo wzrostu gospodarczego przyczyniła się też w dużym stopniu konsumpcja prywatna, wzrosła ona o 5,5 procent w porównaniu do trzeciego kwartału ubiegłego roku. Korzystny wpływ na konsumpcję prywatną miała poprawa na rynku pracy oraz wyższe wynagrodzenia.
Marcin Mrowiec, ekonomista Banku BPH, podkreśla, że dane o PKB w trzecim kwartale okazały się bardzo mocne. Jego zdaniem można oczekiwać, że także przyszły rok będzie pomyślny dla naszej gospodarki.
Również Leszek Balcerowicz potwierdza bardzo dobrą sytuację gospodarczą Polski. Według niego w tym roku wzrost PKB może przekroczyć 5,5 proc.
Mrowiec: Wzrost PKB przekroczy 5 proc. Znacznie ostrożniej szef NBP wypowiada się natomiast o możliwości utrzymania wysokiego tempa wzrostu PKB w najbliższych latach, jeżeli nie przeprowadzi się niezbędnych reform w finansach publicznych. Leszek Balecrowicz uważa, że bez działań naprawczych jest mało prawdopodobne osiągnięcie i utrzymanie wzrostu gospodarczego przekraczającego 6 proc.
Ekonomiści oceniają, że tegoroczny wzrost gospodarczy będzie na poziomie 5,5 procent. W ubiegłym roku wyniósł 3,5 procent.