Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska nie przyjmie euro przed rokiem 2010

0
Podziel się:

PKB w Polsce powinno rosnąć w tempie 5 proc. rocznie w średnim okresie, o ile uda się ograniczyć bezrobocie. Mimo spełnienia już kryteriów konwergencji wejście Polski do strefy euro nie nastąpi przed 2010 rokiem - ocenił w raporcie Bank Światowy.

Polska nie przyjmie euro przed rokiem 2010

PKB w Polsce powinno rosnąć w tempie 5 proc. rocznie w średnim okresie, o ile uda się ograniczyć bezrobocie. Mimo spełnienia już kryteriów konwergencji wejście Polski do strefy euro nie nastąpi przed 2010 rokiem - ocenił Bank Światowy w ostatnim raporcie na temat sytuacji gospodarczej nowych członków Unii Europejskiej.

"Polska powinna rozwijać się w tempie 5 proc. rocznie w średnim terminie. Jeśli jednak nie wzrośnie zatrudnienie, to nie ma co liczyć na 5-proc. wzrost" - powiedział ekonomista Banku Thomas Laursen, główny autor raportu.

Bank Światowy odnotował we wszystkich krajach tzw. Grupy EU8 (nowi członkowie UE bez Cypru i Malty) znaczący wzrost wydajności w III kwartale roku 2005, a według niego prognozy na bieżący rok są pozytywne.

"Intensywna działalność gospodarcza powoli zmniejsza bezrobocie w większości krajów. Trwającemu nadal wzrostowi eksportu towarzyszył równie dynamiczny import, podczas gdy deficyty rachunku obrotów bieżących na ogół pozostawały bez zmian" - napisano w raporcie.

Według autorów raportu, szacunki w oparciu o ostatnie tendencje w krajach Grupy Wyszechradzkiej sugerują, że wzrost produkcji w nadchodzących latach może osiągnąć poziom ok. 4 proc. w Czechach i na Węgrzech i ponad 5 proc. w Słowacji i Polsce, przy założeniu, że dalsze wysiłki w kierunku zwiększenia zatrudnienia przyniosą efekty.

Według autorów bieżący rok to sprzyjający czas do przeprowadzenia reform w Polsce, m.in. na rynku pracy.

"Rok 2006 jest wyjątkowo dobry dla reform. Mamy dobrą sytuację gospodarczą i jesteśmy na początku cyklu wyborczego" - ocenił Laursen.

Polska - co zaskoczyło autorów raportu - spełnia fiskalne kryterium konwergencji, jeśli przyjąć rządową metodologię kwalifikowania środków przekazywanych otwartym funduszom emerytalnym.

Mimo to Polska, podobnie jak większość krajów Grupy Wyszechradzkiej, nie przyjmie euro - zdaniem autorów raportu - przed 2010 rokiem.

"Słowacja przyłączyła się do ERM2 w listopadzie, czyli wcześniej, niż oczekiwano, co zostało wynagrodzone wzrostem oceny kredytowej do poziomu najwyższego w całej grupie krajów. Adopcja euro planowana jest tam od stycznia 2009 r. (być może będzie już gotowa w 2008 r.), lecz może to też wywołać naciski inflacyjne. Pozostałe kraje Grupy Wyszechradzkiej prawdopodobnie nie przyłączą się wcześniej, niż w roku 2010 (chociaż wydaje się, że Polska obecnie spełnia wszystkie wymagane warunki, za wyjątkiem kursu wymiany)" - napisano w raporcie.

Zdaniem ekonomisty w budżecie mogą pojawić się napięcia, które wynikać będą z realizacji zapowiedzi rządowych, dotyczących m.in. obniżania podatków, zwiększonej absorpcji środków UE i uruchomienia nowych świadczeń socjalnych.

"Nie wydaje się też, aby w planie były jakieś poważne reformy wydatków" - dodał Laursen.

euro
unia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)