Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polski dług kuszący dla inwestorów

0
Podziel się:

Resort finansów nie ma i nie powinien mieć problemów ze
sprzedażą bonów i obligacji.

Polski dług kuszący dla inwestorów
(kprm.gov.pl)

Początek roku pokazał, że instytucje finansowe wykazują duże zainteresowane inwestowaniem w polskie papiery skarbowe. Resort finansów nie ma i nie powinien mieć problemów ze sprzedażą bonów i obligacji skarbowych - oceniają ekonomiści.

Z danych resortu finansów wynika, że w styczniu udało się sfinansować 16,6 procent z 197 mld zł tegorocznych potrzeb pożyczkowych brutto. Sprzedaż papierów skarbowych sięgnęła 32,7 mld zł. _ _

_ - To bardzo dobry wynik, bo jeden miesiąc stanowi ok. 8,5 proc. całego roku. Do końca stycznia zrealizowaliśmy prawie dwa razy więcej niż wynikałoby z upływu czasu. Finansowanie tegorocznych potrzeb pożyczkowych idzie bardzo dobrze _ - ocenia zastępca dyrektora departamentu długu publicznego w Ministerstwie Finansów Anna Suszyńska.

Dwa dni temu Ministerstwo Finansów sprzedało na aukcji zamiany obligacje za 6,4 mld zł, a odkupiło papiery o wartości prawie 6,3 mld. To oznacza, że tegoroczne potrzeby pożyczkowe zostały już sfinansowane w niemal 20 proc.

Zdaniem głównego ekonomisty Raiffeisen Bank Polska, Jacka Wiśniewskiego, Polska jest dobrze postrzegana przez inwestorów, a sytuacja resortu finansów, jeśli chodzi o finansowanie długu jest dość komfortowa. _ _

_ - Pomaga rynek, pomaga nadpłynność w sektorze bankowym oraz to, że Polska wyróżnia się pozytywnie na tle naszych sąsiadów. To przyciąga kapitał _ - uważa Wiśniewski. Według niego, dobra pozycja do finansowania tegorocznych potrzeb pożyczkowych Polski utrzyma się, jeśli rząd będzie kontynuował przyjętą politykę budżetową. _ _

_ - Nadpłynność w sektorze bankowym w ciągu kilku najbliższych miesięcy nie powinna się zmienić, więc nie sądzę, by z tego powodu Ministerstwu Finansów groziły jakieś kłopoty. Pamiętajmy jednak, że przepływy kapitału zależą nie tylko od nas, ale także od tego, jak postrzega nas zagranica, a także od sytuacji na światowych rynkach _ - zaznaczył.

Dobre dane Polski _ nabierają znaczenia _

Ekonomista z ING Banku Grzegorz Ogonek powiedział, że pod koniec ubiegłego roku rząd przygotowywał nas na czarny scenariusz, tymczasem cały styczeń rynek był zaskakiwany rekordowymi sprzedażami papierów skarbowych na aukcjach, i to przy aktywnym udziale inwestorów zagranicznych.

Jego zdaniem, finansowanie potrzeb pożyczkowych jest niezagrożone - tym bardziej, że w tym roku wpływy do budżetu mogą być wyższe od zakładanych w budżecie. - _ Póki co pozycja resortu finansów jest bardzo bezpieczna. Pozytywnie odróżniamy się od gospodarek rozwiniętych _ - uważa Ogonek. - _ Początek ożywienia gospodarczego to czas, kiedy trzeba szukać nowych, ciekawych inwestycji. Polska oraz jej względnie dobre dane, które widzieliśmy przez cały okres globalnego kryzysu, w końcu nabierają jakiegoś znaczenia _ - ocenił ekonomista.

Pracując nad ustawą budżetową na 2010 rok rząd zakładał, iż potrzeby pożyczkowe w ujęciu brutto wyniosą 204 mld zł, a potrzeby pożyczkowe netto 82,4 mld zł. Potrzeby pożyczkowe netto to nowy dług, na który składa się przede wszystkim deficyt budżetowy i transfer środków przekazywanych Otwartym Funduszom Emerytalnym, czyli koszty reformy emerytalnej.
Na potrzeby pożyczkowe brutto składają się potrzeby netto powiększone o koszty wykupu długu krajowego i zagranicznego. Jesienią rząd szacował, że w tym roku trzeba będzie wykupić dług krajowy o wartości 113 mld zł oraz zagraniczny o wartości 8,7 mld zł.

Suszyńska wyjaśniła, że wielkość tegorocznych potrzeb pożyczkowych brutto uległa w styczniu obniżeniu o około 7 mld zł, ze względu na większą skalę przetargów zamiany oraz brak emisji bonów skarbowych pod koniec 2009 roku.

_ - W czwartym kwartale ubiegłego roku udało się zrealizować bardziej optymistyczny scenariusz emisji długu. Skala przetargów zamiany, podczas których wykupywane są niebawem zapadające obligacje w zamian za nowe papiery, była większa niż pierwotnie planowaliśmy. Poza tym wstrzymana została emisja bonów skarbowych, które trzeba by wykupić w 2010 roku _ - powiedziała.

Jej zdaniem, popyt na polskie papiery skarbowe jest bardzo duży, w większości przypadków trzykrotnie przekracza podaż. Rynek interesuje się także inwestowaniem w polski dług nominowany w walutach. W styczniu MF sprzedało emisję 15-letnich euroobligacji o wartości 3 mld euro. _ _

_ - Popyt przekroczył 7,5 mld euro, a książka ofert była otwarta zaledwie przez dwie i pół godziny. To pokazuje, jak dobrze Polska jest widziana przez inwestorów zarówno w przypadku emisji za granicą, jak i w kraju _ - uważa dyrektor.

Francja pożyczy najwięcej

Zgodnie z opublikowanym pod koniec stycznia raportem agencji Fitch Ratings, w tym roku rządy europejskie (analiza objął 15 krajów _ starej _ UE oraz Szwajcarię) będą musiały pożyczyć od instytucji finansowych w sumie kwotę 2,2 biliona euro, co stanowi 19 proc. PKB europejskiej gospodarki.

Fitch zauważył, że wartość krótkoterminowego długu, który trzeba wykupić w ciągu roku od emisji, wynosi 766 mld euro.
Największe potrzeby pożyczkowe będzie mieć Francja, która do sfinansowania deficytu i obsługi długu potrzebuje 454 mld euro, Włochy - 393 mld euro, Niemcy - 386 mld euro i Wielka Brytania - 279 mld euro.

Fitch prognozuje, że największe potrzeby pożyczkowe w stosunku do PKB będą mieć w tym roku Włochy, Irlandia, Francja i Belgia, gdzie wyniosą one ok. 25 proc. PKB. Agencja zauważa, że rządy w coraz większym stopniu finansują swoje potrzeby pożyczkowe krótkoterminowymi bonami skarbowymi.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)