Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polskie przedsiębiorstwa. MSZ: w 2012 r. tysiąc interwencji dyplomatycznych

0
Podziel się:

Zdaniem ekipy Tuska, o skali pomocy świadczy wzrost eksportu.

Polskie przedsiębiorstwa. MSZ: w 2012 r. tysiąc interwencji dyplomatycznych
(Reporter)

W zeszłym roku polscy dyplomaci w różnych miejscach na świecie interweniowali ponad tysiąc razy, by pomóc naszemu biznesowi - policzyło MSZ. Resort zachęca firmy, by zgłaszały się do niego w razie potrzeby.

Od 1 listopada nowym wiceszefem MSZ odpowiedzialnym za sprawy ekonomiczne będzie dyrektor departamentu współpracy ekonomicznej MSZ Katarzyna Kacperczyk; dotychczasowa wiceminister Beata Stelmach odchodzi do biznesu.

Szef MSZ Radosław Sikorski dziękował na spotkaniu z dziennikarzami Stelmach za _ ekonomizację polskiej polityki zagranicznej _. _ Przed jej przyjściem udzielaliśmy wsparcia kilkudziesięciu firmom rocznie; teraz mówimy o setkach, a w zeszłym roku przekroczyliśmy tysiąc interwencji _ - wskazał.

Zwrócił uwagę, że skala pomocy dyplomatycznej ma też odzwierciedlenie we wzroście polskiego eksportu do Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej. Przyznał jednak, że wzrost znaczenia pozaeuropejskich partnerów handlowych wynikał też z kryzysu w strefie euro i działań samych przedsiębiorców.

_ Gdyby w jednym zdaniu podsumować zadania MSZ, to jest to wspieranie od strony stosunków międzynarodowych warunków do rozwoju Polski, a gospodarka to oczywiście jeden z ważniejszych tego aspektów _ - oświadczył szef naszej dyplomacji.

Z prezentacji MSZ wynika, że w latach 2010-2012 skumulowany wzrost polskiego eksportu wyniósł 19,2 proc. W zeszłym roku było to 4,9 proc., w tym do Afryki o 16 proc., do Australii 27 proc., Azji 12 proc., Ameryki Łacińskiej 18 proc. Cały czas trzy czwarte naszego eksportu trafia jednak do krajów UE, choć wielkość ta maleje na korzyść innych rynków.

Stelmach przekonywała, że dziś biznes bardzo potrzebuje wsparcia, bo sytuacja ekonomiczna zmieniła się przez kryzys. _ Eksport jest cały czas siłą napędową polskiej gospodarki (...). Polskie firmy coraz odważniej wychodzą na rynki zewnętrzne _ - podkreśliła.

Z roku na rok zwiększa się liczba interwencji podejmowanych na rzecz naszych przedsiębiorców przez MSZ. W 2009 r. dyplomaci udzielili wsparcia 70 polskim firmom działającym na 30 rynkach. W ub.roku z pomocy skorzystało kilkaset naszych przedsiębiorstw w ponad 70 krajach. Indywidualnych interwencji było ponad tysiąc.

_ Im odleglejsze rynki, tym to wsparcie jest bardziej potrzebne. Bardzo potrzebne jest wsparcie administracji na rynkach azjatyckich, duże znaczenie ma ono w Ameryce Łacińskiej, a absolutnie kluczowe jest w krajach afrykańskich. Tam właściwie bez obecności ambasadora przy rozmowach z partnerami polska firma nie ma co liczyć na przychylność _ - podkreśliła Stelmach.

Przykładem współdziałania biznesu z dyplomacją, który podała wiceminister, jest etiopski kontrakt Ursusa. Nasz producent ciągników podpisał kilka tygodni temu umowę o wartości 90 mln dol. W rozmowy na ten temat był zaangażowany nasz ambasador, który zabiegał o względy tamtejszej administracji.

W Etiopii interesy robi również polski potentat branży IT Asseco. _ Zostaliśmy poproszeni o współpracę, choć pewno spółka dałaby sobie sama radę _ - uważa Stelmach. Asseco podpisało już pierwszy kontrakt w tym kraju. Udało się to m.in. dzięki temu, że firma zdecydowała się na inwestowanie w lokalne zasoby, w tym w ludzi.

W Bułgarii wspierana przez naszego ambasadora firma Pesa wygrała przetarg na dostawę 20 tramwajów. Jego wartość to blisko 34 mln euro. Z kolei w Serbii Solaris w tym roku podpisał kontrakt na 64 mln euro.

Innym przykładem skutecznych działań wspierających nasze firmy może być odblokowanie możliwości eksportu naszego mięsa na rynek chiński. W 2012 r. wzrost sprzedaży mięsa do Państwa Środka (ze względu na bardzo niską bazę) wyniósł 19 tys. proc.

Stelmach przyznała, że za promocję polskich firm za granicą odpowiada też Ministerstwo Gospodarki, ale jak podkreśliła, zadania MSZ są nieco odmienne. _ Oni mają fundusze na fora gospodarcze, targi, wystawy i firmy z tego bardzo chętnie korzystają. My raczej skupiamy się na działaniach indywidualnych, na lobbowaniu, interweniowaniu _ - wyjaśniała.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)