Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Ponad 700 złotych zysku na akcjach PHN. Będzie więcej?

0
Podziel się:

To najlepszy debiut spółki Skarbu Państwa od początku 2011 roku.

Ponad 700 złotych zysku na akcjach PHN. Będzie więcej?
(Adam Guz/Reporter)

Znaczne obniżenie ceny akcji Polskiego Holdingu Nieruchomości już po zamknięciu zapisów dla inwestorów indywidualnych uratowało ofertę Skarbu Państwa przed _ klapą _. Zyski drobnych graczy na papierach tej spółki szybko jednak nie wzrosną.

Wczorajszy debiut PHN okazał się jak na razie najlepszą ofertą spółki Skarbu Państwa, która od początku 2011 roku trafiła na warszawską giełdę. Na otwarciu notowań kurs akcji poszedł w górę o ponad 3 procent, w ciągu dnia zyskiwał 6 procent, by zamknąć z ponad 7-procentowym zyskiem wobec ceny emisyjnej.

_ - Debiut możemy uznać za udany, zwłaszcza w porównaniu na przykład do poprzedniej prywatyzacji spółki ZE PAK, która w pierwszym dniu notowań przyniosła inwestorom straty _ - przypomina Rafał Kozioł, analityk z DM Noble Securities.

Debiut dał zarobić kilkaset złotych

Inwestor indywidualny w ofercie publicznej PHN mógł zapisać się maksymalnie na 1.500 akcji po cenie maksymalnej w wysokości 26 złotych za papier. Bez uwzględniania prowizji domu maklerskiego blokował więc na swoim rachunku 39 tysięcy złotych.

Potem jednak, po negocjacjach z inwestorami instytucjonalnymi, Skarb Państwa obniżył ostateczną cenę akcji o 15 procent do 22 złotych. Z kolei redukcja zapisów dla drobnych graczy przekroczyła 69 procent, co oznacza, że na ich rachunki trafiło przed debiutem po 460 akcji. Ostatecznie inwestycja wyniosła więc 10.120 złotych. Jeżeli więc drobny inwestor zdecydował się wczoraj sprzedać akcje, to na otwarciu notowań zarobił około 345 złotych, a maksymalnie jego zysk mógł w ciągu dnia sięgnąć około *780 złotych. *

Można więc powiedzieć, że zyski drobnych graczy zostały uratowane dzięki temu, że inwestorzy instytucjonalni wynegocjowali ze Skarbem Państwa niższą cenę emisyjną akcji PHN. - _ Podczas debiutu było również widać, że fundusze inwestycyjne nie pozbywały się akcji papierów PHN. Można więc przypuszczać, że kupowały je na dłuższy termin, co również sprzyja inwestorom indywidualnym _ - zauważa Rafał Kozioł. To różnica w porównaniu do poprzednich dużych prywatyzacji, gdzie część dużych inwestorów kupowała akcje w celach typowo spekulacyjnych.

PHN i tak wypadł lepiej od poprzednich spółekKilkaset złotych zysku w sytuacji, gdy inwestor indywidualny musiał początkowo _ wyłożyć _ 39 tysięcy złotych, być może nie wygląda imponująco. Warto jednak zauważyć, że wczorajszy debiut PHN i tak wypadł lepiej niż poprzednie oferty Skarbu Państwa, które trafiały na giełdę od początku 2011 roku.

Najwyższym wzrostem notowań na otwarciu mógł pochwalić się bank BGŻ, ale potem zyski spadły do skromnych 2 procent. Słabo spisały się na debiutach również spółki JSW oraz ZE PAK.

Tak zmieniały się ceny spółek Skarbu Państwa w dniu debiutu
Spółka Cena emisyjna Cena otwarcia Cena zamknięcia Data debiutu
BGŻ 60 zł 62,5 zł (4,1%) 61,25 zł (2%) 27.05.11
JSW 136 zł 140,5 zł (3,3%) 136 zł (0%) 06.07.11
ZE PAK 26,20 zł 26,2 zł (0%) 25,9 zł (-1%) 30.10.12
PHN 22 zł 22,75 (3,4%) 23,6 zł (7,3%) 13.02.13

Źródło: Money.pl. W nawiasach podano zmianę wobec ceny emisyjnej.

Warto zauważyć, że poprzednie debiuty spółek Skarbu Państwa na GPW wypadały kiepsko, pomimo tego że w ich przypadku również cena emisyjna była znacznie niższa od początkowej ceny w zapisach. W ofercie BGŻ została ona obniżona aż o jedną trzecią, a ZE PAK przyniosła na debiucie stratę, pomimo obcięcia ceny maksymalnej o 20 procent.

Co dalej z akcjami PHN?

Gracze, którzy nie pozbyli się wczoraj akcji PHN podczas debiutu, na wyższe zyski raczej będą musieli cierpliwie poczekać. Kondycja spółki nie pozwala bowiem w tej chwili liczyć na to, że z dnia na dzień poprawi ona swoje wyniki finansowe bądź też zacznie wypłacać akcjonariuszom dywidendę.

PHN, zgodnie z zapowiedziami zawartymi między innymi w prospekcie emisyjnym, czeka bowiem spora restrukturyzacja. Spółka deklaruje, że w ciągu najbliższych 3-4 lat znacząco zmniejszy zatrudnienie z ponad 300 do około 100 osób. Do tego musi poprawić swoją rentowność, która w porównaniu do innych spółek z branży, notowanych na GPW, wypada dość słabo.

Niewątpliwym atutem PHN są jednak posiadane przez nią nieruchomości. Ich wartość rynkowa przekracza 2 miliardy złotych, z czego duża ich część to budynki i grunty atrakcyjnych lokalizacjach dużych miast. Inwestorzy muszą jednak poczekać aż spółka zacznie na nich zarabiać.

Czytaj więcej w Money.pl
To pierwszy taki debiut. Czy warto kupić akcje? Jeszcze tylko dzisiaj można zapisywać się na akcje spółki prywatyzowanej przez Mikołaja Budzanowskiego. Czy inwestycja się opłaci?
Rusza prywatyzacja dużego holdingu. Ostrożnie! Minister Mikołaj Budzanowski wysyła na giełdę kolejną spółkę. Zaczęły się zapisy na akcje PHN.
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)