- uważa Dariusz Rosati z Rady Polityki Pieniężnej.
Deficyt obrotów bieżących w lipcu spadł do 296 mln USD z 956 mln USD w czerwcu i z 690 mln USD w lipcu 2000 - podał w piątek NBP. Rosati powiedział PAP, że jest zadowolony z danych o lipcowym deficycie na rachunku obrotów bieżących.
'Bardzo duża poprawa w dużym stopniu wywołana jest wzrostem dochodów z tytułu niesklasyfikowanych obrotów bieżących, co wynika z sezonu urlopowego i przeceny złotego, która miała miejsce w lipcu. Wyraźnie wpłynęła ona na to, że ludzie zaczęli sprzedawać walutę. Jest to o 200 mln USD więcej niż w poprzednich miesiącach, a to jest duża różnica' - powiedział Rosati.
Dodał, że w lipcu dodatkowo podtrzymany był dobry trend w handlu zagranicznym.
'Eksport nadal rośnie, wolniej niż poprzednio, ale ciągle rośnie, o 8 proc. w skali roku. Import trochę się obniżył, co potwierdzały dane o produkcji przemysłowej, ale też nie świadczy to o jakiejś szczególnej zapaści w produkcji' - dodał.
Deficyt towarowy spadł w lipcu do 798 mln USD z 902 mln USD w czerwcu oraz spadł z 1.040 mln USD w lipcu 2000. W okresie styczeń-lipiec wpływy z eksportu były o 12,1 proc. wyższe niż w 2000 roku, a wypłaty za import w tym czasie były wyższe o 3,0 proc.
Rosati spodziewa się, że dochody z eksportu będą rosły w coraz wolniejszym tempie.
'Zwolnienie tempa wzrostu już jest widoczne, ale może jeszcze bardziej zwolnić pod koniec roku. Ale to będzie stopniowe wygaszanie dynamiki' - powiedział Rosati.
Jego zdaniem od czwartego kwartału i od następnego roku może być znowu przyspieszenie, bo poprawia się koniunktura na Zachodzie i będzie pomagał efekt deprecjacji złotego.
Według Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie II i III transza środków przeznaczonych na odszkodowania, czyli w sumie 223 mln euro (około 200 mln dolarów) została zaksięgowana w sierpniu.
NBP podał, że środki te zostaną zaksięgowane na rachunku obrotów bieżących jako transfery bieżące.
'Transfery jednostronne wchodzą jako dochód, więc one tylko poprawiają bilans. Dochody te trafiają wprawdzie do ludzi o dużej skłonności do wydatków, ale na pewno nie wydadzą oni wszystkiego na import. W związku z tym z całą pewnością jest to czynnik poprawiający saldo obrotów bieżacych' - powiedział Rosati.
