Według Izby Pracodawców Polskich, nasze firmy są dyskryminowane przez ZUS, bo ten nie pozwala im opłacać składek na ubezpieczenie polskich pracowników, którzy są oddelegowani do pracy za granicę do 12 miesięcy. Dyskryminacja polega na niewydawaniu odpowiednich dokumentów pracownikom najmowanym do pracy u naszych zachodnich sąsiadów - pisze "Życie Warszawy".
"To jest szczególnie dotkliwe dla małych i średnich firm, dla których opłacanie za granicą takich składek wiąże się z koniecznością wynajęcia tam na przykład biura rachunkowego, co jest kosztowne" - wyjaśnia w rozmowie z "Życiem Warszawy" Tomasz Major z IPP. Dodaje, że tym samym postawa ZUS utrudnia naszym firmom oferowanie usług transgranicznych.
Dlatego Izba zwróciła się w tej sprawie do komisji petycji Parlamentu Europejskiego. To właśnie do niej może napisać każdy obywatel Unii, który uważa, że dochodzi do łamania europejskiego prawa. Skarga wpłynęła też osobno do Komisji Europejskiej.