Deficyt budżetu państwa po dwóch miesiącach sięgnie 32,3 procent zaplanowanych na cały 2010 rok 52,2 mld zł. Po marcu wzrośnie do 25,5 mld zł, czyli 48,7 procent planu, poinformowała w piątek wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska.
_ - Z naszego punktu widzenia, taki przebieg narastania deficytu budżetu państwa nie rodzi żadnych obaw. Wydaje się deficyt po lutym wykonany na poziomie ponad 32% może wzbudzać duże emocje, ale trzeba pamiętać, że w I półroczu przyrost deficytu jest zawsze szybszy, niż w półroczu drugim _ - uważa Suchocka-Roguska.
Wiceminister dodała, że rok 2010 zaczęliśmy bez nadmiernych nadwyżek w systemie finansowym. Tymczasem ten rok ZUS rozpoczyna z dużą pożyczką z budżetu i kredytami z banków komercyjnych. W związku z tym minister finansów szybciej niż zwykle przekazuje dotacje do FUS, tak, by mógł on spłacić swoje zobowiązania.
W lutym wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak, a na początku marca szef doradców premiera i członek Rady Ministrów Michał Boni zapowiadali, że tegoroczny deficyt budżetu centralnego może być o 10-15 mld zł niższy od ustawowego planu.
_ - W związku z tym przewidujemy, że dotacja do FUS, która jest planowana na 45 mld zł, zostanie przekazana w pierwszym półroczu 2010 roku w kwocie prawie 31 mld zł, a w drugom półroczu będzie to 14,15 mld zł _ - wyjaśniła Suchocka-Roguska.
Podobna sytuacja jest także w przypadku samorządów terytorialnych - subwencje są zaplanowane na 47 mld zł i w pierwszym półroczu przekazane zostanie około 27,5 mld zł, a w drugim półroczu - około 19,7 mld. Wynika to przede wszystkim z konieczności wcześniejszego wypłacenia subwencji oświatowej m. in. na podwyżki dla nauczycieli oraz wypłaty _ trzynastek _.
Harmonogram dochodów i wydatków budżetu państwa planowanych w 2010 r. | ||||
---|---|---|---|---|
MIESIĄC | DOCHODY w tys. zł | WYDATKI w tys. zł | DEFICYT w tys. zł | WYKONANIE |
Styczeń | 22.050.300 | 26.891.800 | -4.841.500 | 9,30% |
Luty | 38.339.820 | 55.204.710 | -16.864.890 | 32,30% |
Marzec | 55.254.146 | 80.704.710 | -25.450.564 | 48,70% |
Kwiecień | 77.854.115 | 110.475.843 | -32.621.728 | 62,50% |
Maj | 96.959.084 | 133.350.979 | -36.391.895 | 69,70% |
Czerwiec | 116.159.094 | 157.539.942 | -41.380.848 | 79,30% |
Lipiec | 137.230.626 | 181.516.259 | -44.285.633 | 84,80% |
Sierpień | 158.919.573 | 205.521.889 | -46.602.316 | 89,30% |
Wrzesień | 179.544.217 | 227.464.392 | -47.920.175 | 91,80% |
Październik | 202.443.864 | 253.574.852 | -51.130.988 | 97,90% |
Listopad | 226.669.142 | 277.404.710 | -50.735.568 | 97,20% |
Grudzień | 249.006.601 | 301.220.817 | -52.214.216 | 100% |
_ - Prognoza dochodów była przygotowana konserwatywnie, w związku z tym liczymy, że wyniki roku 2010 mogą być lepsze niż wynika to z ustawy budżetowej. Nie wiemy też, jaka będzie wpłata z Narodowego Banku Polskiego, a to jest czysty zysk budżetu. A więc od tej strony przekroczenie dochodów jest dość realne, ale będzie to raczej drugie półrocze _ - podsumowała Suchocka-Roguska.
Już w połowie grudnia premier Donald Tusk powiedział agencji ISB, że planując budżet na 2010 rok rząd był bardzo ostrożny. W jego ocenie, w połowie 2010 roku możliwa jest nowelizacja budżetu zmniejszająca 52-miliardowy deficyt.
Czytaj więcej o kryzysie w Money.pl | |
---|---|
![]() |
*Polacy już nie boją się kryzysu * Tylko niespełna 14 procent Polaków obawia się pogorszenia swojej sytuacji - to o sześć punktów procentowych mniej niż przed rokiem. |
![]() |
*Kryzys zabrał pracę 400 tys. Polaków * W styczniu w 27 krajach Unii Europejskiej bez pracy było 22 mln 979 tys. ludzi. To o sześć milionów więcej niż we wrześniu 2008 roku |
![]() |
*Polacy przerzucili się na tańsze zakupy * Tylko co czwarty Polak przyznaje się do tego, że kupuje w tanich sklepach. Jednak dane pokazują, że sprzedaż taniej żywności, ubrań i obuwia rośnie. |
![]() |
*Własną firmę, zamiast zasiłku, wybrało 400 tysięcy Polaków * Pracy nie ma ponad 2 miliony Polaków. Najwięcej od 4 lat. Bezrobocie byłoby jednak znacznie wyższe, gdyby nie to, że - jak wynika ze statystyk ZUS i resortu pracy, a także analiz ekspertów - wolimy iść na swoje. |