Premier Marek Belka nie wierzy, aby opozycja była w stanie przegłosować konstruktywne wotum nieufności dla rządu. W wypowiedzi dla Radia Łódź szef rządu podtrzymał zapowiedź dymisji gabinetu 5 maja.
Premier powtórzył, że jest nadał za wiosennym terminem wyborów parlamentarnych. Marek Belka powiedział, że wybory w czerwcu mogłyby odbywać się w obecnej atmosferze refleksji, a kampania byłaby na pewno łagodniejsza i mniej krzykliwa, niż ta na jesieni.
Przyznał też, że podczas spotkania z Józefem Oleksym dotyczącym rozpoczęcia przez Sojusz kampanii europejskiej, ten przekonywał go do jesiennych wyborów. Według premiera Sejm "wyraźnie idzie w tym kierunku". Belka podkreślił jednak, że nie ma na to wpływu, a jego zadaniem jest formułowanie swoich poglądów.