Premier Portugalii ostrzega przed porzuceniem Grecji

_ - Jeśli Grecja utonie, to cała Unia Europejska będzie w niebezpieczeństwie. Musimy pomóc Grecji i jednocześnie wzmocnić UE, wprowadzić bardziej zintegrowane zarządzanie gospodarcze, które będzie zajmować się zwłaszcza systemem podatkowym _ - powiedział Coelho w wywiadzie dla poniedziałkowego wydania francuskiego dziennika _ Le Figaro _.

Szef portugalskiego rządu wezwał też wszystkie kraje eurogrupy do przyspieszenia procesu ratyfikowania, drugiego już pakietu ratunkowego dla Grecji. Program tej pomocy przyjęli w lipcu przywódcy państw strefy euro.

Coelho podkreślił, że pogrążona w tarapatach finansowych Portugalia ma nadzieję zakończyć program swojej prywatyzacji do końca przyszłego roku i dodał, że cała ta operacja ma przynieść budżetowi państwa 7 mld euro.

Według Coelho, już w połowie listopada ruszy prywatyzacja w sektorze energetycznym. Następnie operacja ta ma objąć inne gałęzie gospodarki. Rząd zamierza sprywatyzować m.in. należące w 100 procentach do państwa pocztę, linie lotnicze TAP i koleje.

Portugalski premier zaznaczył w _ Le Figaro _, że oferta szeroko zakrojonej prywatyzacji zainteresowała nie tylko inwestorów europejskich, ale także koncerny pochodzące z innych regionów świata, np. z Brazylii, Chin i krajów arabskich.

Przy tej okazji Coelho dodał, że jego kraj odwiedzili ostatnio przywódcy Brazylii - obecna prezydent Dilma Rousseff, a wcześniej jej poprzednik Luiz Inacio Lula da Silva - aby przedstawić walory brazylijskich firm.

Portugalia realizuje plan radykalnych oszczędności budżetowych. W porozumieniu zawartym z UE i Międzynarodowym Funduszem Walutowym kraj ten, w zamian za 78 mld euro pomocy kredytowej, zobowiązał się obniżyć do końca 2011 roku deficyt budżetowy z 8,9 proc. do 5,9 proc. W 2012 roku ma on wynieść 4,5 proc, a w 2013 roku - 3 proc.