Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent Włoch wyklucza przedłużenie kadencji

0
Podziel się:

To odpowiedź na apel, aby szef państwa pozostał na stanowisku jeszcze przez kilka miesięcy w związku z politycznym patem w kraju.

Prezydent Włoch wyklucza przedłużenie kadencji
(Dyjuk/Reporter)

Prezydent Włoch Giorgio Napolitano wyklucza możliwość przedłużenia swej kadencji - oświadczył jego rzecznik w odpowiedzi na apel, aby szef państwa pozostał na stanowisku jeszcze przez kilka miesięcy w związku z politycznym patem w kraju.

O pozostanie zaapelował do 87-letniego Napolitano dziennik _ Corriere della Sera _ w niedzielnym wydaniu, uzasadniając to potrzebą chwili, po wyborach parlamentarnych w lutym, w rezultacie których w dalszym ciągu nie powstał nowy rząd. Podczas gdy centrolewica uzyskała znaczną przewagę nad centroprawicą w Izbie Deputowanych, w Senacie układ sił jest niemal równy, co grozi paraliżem prac tej izby i uniemożliwieniem pracy gabinetowi.

_ - Zasada szacunku dla osoby i instytucji radzi, aby uznać sprawę za zamkniętą _ - tak na apel redaktora naczelnego największej włoskiej gazety Ferruccio De Bortoli odpowiedział rzecznik włoskiego prezydenta Pasquale Cascella.

Już wcześniej prezydent Napolitano wykluczył możliwość kandydowania na drugą 7-letnią kadencję, podkreślając, że _ przemawia za tym metryka _.

Obecnie mediolański dziennik zaproponował inne rozwiązanie, uznane przez redakcję za konieczne w złożonej sytuacji politycznej, gdy coraz częściej mówi się o potrzebie rozpisania ponownych wyborów parlamentarnych. W związku z tym, że pat z powołaniem rządu zbiega się w czasie z konstytucyjnym wymogiem wyboru nowego prezydenta przez parlament w połowie kwietnia, naczelny gazety zasugerował, aby Giorgio Napolitano wyraził zgodę na to, by wybrano go po raz drugi. Następnie, na przykład już po kilku miesiącach, gdy dojdzie do uspokojenia na scenie politycznej, wybrany ponownie szef państwa mógłby ustąpić ze stanowiska. Taką hipotezę przedstawiono w artykule redakcyjnym zatytułowanym: _ Niech Pan zostanie, przynajmniej na trochę _.

Jednak, jak wynika jasno z oświadczenia prezydenckiego rzecznika, nie ma szans na taki scenariusz przezwyciężenia obecnego kryzysu politycznego we Włoszech.

Czytaj więcej w Money.pl
Nazwał kandydata na premiera żywym trupem To reakcja na pat polityczny, do którego doszło po wyborach parlamentarnych.
Nie zostali wybrani, ale dostali do 250 tys. euro, Rekordzistą jest dotychczasowy przewodniczący Izby Deputowanych i zarazem największy przegrany zakończonych w poniedziałek wyborów Gianfranco Fini
"Rynki finansowe chcą stabilnego rządu" Wszystkim zależy na rządzie, który będzie w stanie kontynuować gospodarcze reformy zapoczątkowane przez premiera Mario Montiego.
wybory
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)