Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent za 67 mln złotych

0
Podziel się:

Tylko pierwsza tura wyborów następcy Aleksandra Kwaśniewskiego będzie nas kosztować ponad 67 mln złotych. To cena m.in. za obsługę 25 tys. lokali. Portal Money.pl przedstawia wybory w liczbach.

Prezydent za 67 mln złotych

Ponad 30 mln Polaków jest uprawnionych do głosowania w niedzielnych wyborach prezydenckich. Głosowanie odbędzie się w ponad 25 tys. lokali wyborczych. Polacy wybiorą prezydenta spośród 12 kandydatów.

W ogólnej liczbie 25 tys. 167 obwodów głosowania utworzonych w tegorocznych wyborach mieszczą się także te zorganizowane w szpitalach, zakładach opieki społecznej, zakładach karnych i aresztach.

Pacjenci szpitali i pensjonariusze zakładów opieki społecznej mogą głosować łącznie w 1187 obwodach utworzonych na terenie tych jednostek: 740 - w szpitalach i 447 - w zakładach opieki społecznej.

101 obwodów do głosowania stworzono w zakładach karnych, 4 - w zewnętrznych oddziałach tych zakładów. Osoby przebywające w aresztach śledczych mogą wziąć udział w głosowaniu w 75 obwodach.

Spośród wszystkich komisji obwodowych 4970 przystosowanych jest do potrzeb osób niepełnosprawnych.

W tegorocznych wyborach przebywający za granicą Polacy mogą głosować w 162 komisjach wyborczych utworzonych w 92 krajach świata. W wyborach parlamentarnych w ostatniej chwili zamknięto komisję w Houston (USA), z uwagi na zagrożenie przez huragan. W wyborach prezydenckich komisja ta będzie już działać.

Najwięcej komisji obwodowych zostało zorganizowanych w USA - 13, w Australii i Kanadzie - po 6. W Niemczech, we Francji i na Ukrainie będzie po 5 komisji, w Rosji - 4, a na Białorusi - 3.
Głosować można także na 5 statkach morskich. Obwód do głosowania można utworzyć tylko na statku polskiego armatora, pływającym pod polską banderą, z polskim kapitanem. Marynarze głosują na listy zarejestrowane w okręgu właściwym dla siedziby armatora - czyli na listy zarejestrowane w okręgu szczecińskim i gdańskim.

Obwody specjalne powoływane są odrębnie dla wyborów parlamentarnych i prezydenckich, ale w praktyce w obu tegorocznych głosowaniach będą te same.
W wyborach prezydenckich powołano 52 komisje okręgowe. W ich skład wchodzi po 5 sędziów. Bohdan Szcześniak z Krajowego Biura Wyborczego spodziewa się, że choć komisje w wyborach parlamentarnych i prezydenckich są powoływane odrębnie, zasiądą w nich w większości te same osoby.

W komisjach obwodowych w wyborach prezydenckich może zasiadać od 5 do 9 osób; w wyborach parlamentranych było to maksymalnie 11 osób. W obu przypadkach jedną osobę do składu komisji zgłasza wójt, burmistrz lub prezydenta miasta. Pozostali członkowie komisji zgłaszani są przez komitety wyborcze poszczególnych kandydatów na prezydenta. Ponieważ miejsc w komisjach jest jednak mniej niż komitetów, o tym kto zasiądzie w komisji decydowało losowanie.

Wybory w liczbach:

Kampania trwała 136 dni

Liczba osób uprawnionych do głosowania - 30 294 257

Liczba wszystkich utworzonych obwodów do głosowania - 25 167

Liczba obwodów stałych - 23 633

Liczba obwodów w szpitalach - 740

Liczba obwodów w domach opieki społecznej - 447

Liczba obwodów w aresztach - 75

Liczba obwodów w zakładach karnych - 101

Liczba obwodów przystosowanych dla niepełnosprawnych - 4970

Liczba obwodów za granicą - 162

Liczba kandydatów na prezydenta - 12

Koszt pierwszej tury wyborów - 67 mln. 300 tys. zł.

wybory
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)