Plan konsolidacji finansów publicznych to dokument zawierający jedynie ogólne ramy, które trzeba wypełnić konkretami - ocenili przedstawiciele pracodawców i izb handlowych zrzeszonych w Kongresie Przedsiębiorczości.
Oceniając przedstawiony przez premiera plan konsolidacji finansów publicznych Łukasz Adamczyk z Polskiej Rady Biznesu powiedział, że _ plan konsolidacji to dokument niekonkretny i nieprecyzyjny _. Zaznaczył, że przedsiębiorcy zrzeszeni w Kongresie deklarują współpracę z rządem, by _ wypełnić te ramy konkretnymi rozwiązaniami _.
_ - Cieszy przyjęta w planie konsolidacji reguła wydatkowa, zapowiedź lepszego zarządzania płynnością w sektorze publicznym, propozycje dotyczące reform emerytalnych _ - powiedział Adamczyk. Zaznaczył jednak, że _ przedsiębiorcy oczekują w tym zakresie większej determinacji ze strony rządu w sprawie reformy KRUS i rozszerzenia systemu powszechnego systemu ubezpieczenia społecznego _.
_ - Postulujemy stopniowe ograniczenie do niezbędnego minimum wszelkich odstępstw i objęcie wszystkich obywateli jednolitym systemem trójfilarowym. Dzielenie społeczeństwa na grupy zawodowe w ramach systemu emerytalnego jest anachronizmem _ - mówili przedsiębiorcy.
Zdecydowanie negatywnie ocenili też propozycję resortu pracy ograniczającą udział w przyszłych emeryturach Otwartych Funduszy Emerytalnych na rzecz ZUS. Opowiedzieli się natomiast za przesunięciem wieku emerytalnego z obecnych 60 lat (kobiety) lub 65 lat (mężczyźni) na 67 lat dla wszystkich.
Zdaniem członków Kongresu proponowane przez rząd reformy emerytalne nie przygotowują też Polski do czekających nas zmian demograficznych.
Przedsiębiorcy podkreślali, że po światowym kryzysie Polska ma szansę na wyraźny wzrost gospodarczy. Zaznaczali jednak, że to od rządu zależy jego skala. Przedstawili propozycje, które ich zdaniem umożliwią przedsiębiorcom uzyskiwanie coraz lepszych wyników w biznesie.
ZOBACZ TAKŻE:
