Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Przestępcy wykorzystują bezdomnych do rejestrowania pracy Ukraińców. To już plaga

29
Podziel się:

Bezdomni i bezrobotni coraz częściej wykorzystywani są przez grupy przestępcze do rejestrowania fikcyjnych oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi. Czy nowe przepisy ukrócą ten proceder?

Z początkiem roku zmienią się zasady legalizacji pobytu i pracy cudzoziemców w Polsce. Przepisy mają ograniczyć szarą strefę.
Z początkiem roku zmienią się zasady legalizacji pobytu i pracy cudzoziemców w Polsce. Przepisy mają ograniczyć szarą strefę. (Wojciech Strozyk/REPORTER)

W pierwszych 11 miesiącach 2017 roku urzędy pracy w całym kraju wydały ponad 1 mln 500 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi. Tymczasem liczba cudzoziemców faktycznie pracujących w związku z wydanym zezwoleniem lub zarejestrowanym oświadczeniem jest niższa niż liczba dokumentów – donosi serwis TVN 24 BiS.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wyjaśnia, że to dlatego, że dla wielu cudzoziemców wydano więcej niż jedno zezwolenie lub zarejestrowano więcej niż jedno oświadczenie. Co więcej, część cudzoziemców ostatecznie nie przyjeżdża do Polski i nie podejmuje pracy z powodu np. odmowy wizy czy jakichś przyczyn osobistych.

Wyjaśnijmy, że na podstawie oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi obywatele Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Gruzji, Armenii i Rosji mogą wykonywać krótkoterminową, nie przekraczająca 6 miesięcy, pracę w Polsce.

Czytaj też:

Transgraniczny handel oświadczeniami

Sprawa ma jednak drugą, ciemniejszą stronę. Przywołany przez serwis TVN 24 BiS wicedyrektor Urzędu Pracy m.st. Warszawy Lech Antkowiak powiedział, że oświadczenie o zamiarze powierzenia pracy stały się przedmiotem zainteresowania zorganizowanych grup przestępczych. W praktyce wygląda to tak, że osoby zaangażowane w proceder po stronie ukraińskiej zbierają pieniądz eod chętnych do uzyskania oświadczenia, a następnie ktoś po polskiej stronie „załatwia” fikcyjne miejsca pracy.

Lech Antkowiak nazywa to wprost handlem ludźmi. Urząd o procederze informuje m.in. służby graniczne, Państwową Inspekcję Pracy, Urząd Skarbowy, tak by wszystkie instytucje miały świadomość patologii. Zwraca uwagę, że podlegli mu urzędnicy odmawiają zarejestrowania oświadczenia, jeśli dojdą do wniosku, że pochodzi ono z takiego nielegalnego źródła, ale to walka z wiatrakami, gdyż przestępca odprawiony z jednego urzędu, po prostu pójdzie do innego i otrzyma komplet dokumentów.

Jerzy Spodobalski z Urzędu Pracy m. st. Warszawy wskazuje na inną coraz bardziej widoczną nieprawidłowość: coraz częściej bezrobotni czy nawet bezdomni są wykorzystywani przez te grupy przestępcze do rejestracji oświadczeń. Rejestrują działalność gospodarczą i już następnego dnia przynoszą plik oświadczeń. Mechanizm jest prosty: są oni słupami, do których zgłaszają się przestępcy przygotowują dokumenty i płacą za to „pośrednictwo”.

Czy nowe przepisy rozwiążą problem?

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed przyznał, że problem istnieje, ale powinny ograniczyć go przepisy, które wejdą w życie w 2018 r. Zakładają one stworzenie rejestru pracy cudzoziemców, który będzie zawierał informacje dotyczące klasycznych zezwoleń na pracę, zezwoleń na pracę sezonową, oświadczeń składanych w celu dokonania wpisu do ewidencji oraz informacji starosty o braku możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych na lokalnym rynku pracy.

Zobacz też:

O ile dziś oświadczenie jest bezpłatne, to z początkiem roku za jego rejestrację trzeba będzie zapłacić 30 zł.

Jeśli urzędnik uzna, że oświadczenie zostało złożone dla pozoru już w innym celu niż umożliwienie wykonywania pracy na rzecz składającej je firmy, może odmówić wpisania d rejestru. Aby powiatowe urzędy pracy i inne służby kontrolne lepiej mogły kontrolować wykorzystanie oświadczenia, podmiot, na rzecz którego zarejestrowano oświadczenie, będzie musiał raportować na temat okoliczności związanych z podjęciem pracy przez cudzoziemca.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(29)
microszkop
6 lat temu
Same urzędy pracy to taki szwindel. Pod pozorem organizowania pracy biorą od podatników pieniądze nie zauważając że podatnikiem jest także ten bezrobotny który dostaje rzekomą pomoc za darmo. Czy państwo polskie to mafia? TAK Z CAŁĄ STANOWCZOŚCIĄ TAK !
tom
6 lat temu
Dzięki pismaku za to że wyjaśniłeś po co tak się robi
leming
6 lat temu
Durny kraj gdzie trzeba się prosić aby móc pracować. Pogonić wszystkie urzędy pracy to będzie żyło się lepiej.
Budzyń gieniu
6 lat temu
Mnie też tak zarejestrowali
ja
6 lat temu
U nas nie ma przyjaznego klimatu dla przedsiębiorców. Zewsząd są atakowani przepisami trudnymi do interpretacji, kosztami pracy, podatkami. Traktuje się ich jak potencjalnych oszustów. Nic dziwnego, że ludzie uciekają za granicę pracować lub tam zakładają firmy. Mimo wszytsko da się zarobić. Wszystko zależy od nas, naszych umiejętności i starań. Słyszeliście o ksi ążce „Emeryt ura nie jest Ci potrezbna”? Jest o zarządzaniu pieniędzmi by ludzie mogli się dowiedzieć jak mogą sami zbudować sobie bezpieczeństwo finansowe, a nawet osiągnąć wolność finansową.
...
Następna strona