Hiszpanie nie lubią płacić za książki - wynika z badań Stowarzyszenia Hiszpańskich Wydawnictw. Co trzeci czytelnik ściąga z internetu pirackie kopie. W minionym roku wydawnictwa straciły przez ten proceder 350 milionów euro.
Książki czyta w Hiszpanii średnio 63 procent społeczeństwa, o 10 procent mniej, niż w innych krajach Unii Europejskiej. Odkąd rozpoczął się kryzys, ich sprzedaż spadła.
Jednak zmorą wydawców jest nie tyle gorsza sytuacja finansowa kupujących, co ściąganie z internetu darmowych, nielegalnych kopii. _ Uważam, że to zubaża czytelnika. Jakość książek jest zwykle bardzo zła, często są niekompletne, a do tego ściągający łamią prawo _ - argumentuje przedstawiciel wydawnictwa.
Przez pirackie kopie zyski wydawnictw spadły w Hiszpanii o 20 procent. Pracownicy tego sektora ostrzegają, że straty spowodowane przez piratów mogą doprowadzić do upadku średnie i małe wydawnictwa.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tak Hiszpanie uczą się oszczędności W internecie powstało wiele stron, dzięki którym można tanio dojechać do pracy, za symboliczną sumę znaleźć nocleg, ubranie czy zabawki dla dziecka. | |
"Serfuję. Respektuję". Internet bardziej bezpieczny _ Serfuję. Respektuję _ - to hasło tegorocznego Dnia Bezpiecznego Internetu. | |
8 mln euro kaucji dla zięcia króla. Ma pięć dni 8 mln 100 tys. euro - taką kaucję wyznaczył sędzia zięciowi hiszpańskiego króla i jego wspólnikowi. Oskarżeni mają 5 dni na wpłacenie pieniędzy. Jeśli tego nie zrobią, sędzia zajmie ich prywatne mienie. |