Węgiel brunatny to największe bogactwo nowego państwa. Kosowskie złoża należą do największych na świecie. To na nich rząd w Prisztinie zamierza w przyszłości oprzeć gospodarkę. Najpierw jednak będzie musiał uporać się z gigantycznym bezrobociem, korupcją i brakiem dróg.
Kosowo jest najbiedniejszym państwem w Europie. Według różnych źródeł bezrobocie, w większości ukryte, sięga w tym niewielkim, dwumilionowym kraju nawet 80 proc. Według danych Banku Światowego - 45 proc. Co trzeci Kosowianin żyje poniżej granicy ubóstwa, za mniej niż 1,5 euro dziennie.
Zbrojny konflikt pod koniec lat 90 i nieustające napięcie polityczne spowodowały, że gospodarka Kosowa praktycznie nie istnieje. Jej podstawa to słabo rozwinięte rolnictwo: uprawa zbóż i winorośli oraz hodowla owiec. Śladowy przemysł opiera się na wydobyciu węgla brunatnego (na zdjęciu kopalnia w Obilic), rud cynku, ołowiu i chromu.
Ustanowienie w 1999 roku administracji ONZ nie zmieniło zasadniczo sytuacji. Głównym źródłem dochodów jest pomoc międzynarodowa i pieniądze wysyłane rodzinom przez emigrantów. W sumie - jak szacuje _ Rzeczpospolita _ - do Kosowa przez dziewięć lat trafiło około 11 mld dolarów. Niestabilność regionu skutecznie odstrasza jednak zagranicznych inwestorów.
*Bogactwa Kosowa: *węgiel brunatny - 15 mld ton
ołów i cynk - 20 mld ton
nikiel - 15 mld ton
źródło: Rzeczpospolita
Ponad dwie trzecie towarów dostępnych na rynku sprowadzanych jest z Serbii. - _ Z lokalnych wyrobów można kupić piwo Peja, kilka gatunków wód mineralnych, czasem jakiś ser czy wino _ - wylicza _ Gazeta Wyborcza _.
Uzależnienie gospodarcze od niechętnej niepodległości Serbii i zapowiedziane przez nią sankcje ekonomiczne, mogą jeszcze bardziej pogrążyć nowe państwo. - _ To byłoby strzelanie sobie w stopę przez Serbię, ponieważ Kosowo płaci za import _ - uważa jednak Fatmir Sejdiu, prezydent Kosowa. - _ Belgrad, wprowadzając sankcje, pogrążyłby własną gospodarkę _.
- _ To nie będzie raj od pierwszego dnia _ - przyznaje prezydent Sejdiu. Kosowo ma jednak ambicje stać się w ciągu kilku lat energetyczną potęgą. Agim Ceku, były premier prowincji podkreśla, że wizja jest realna: Złoża kosowskiego węgla są tanie w eksploatacji, a rząd planuje dodatkowo budowę elektrowni atomowych. Kraj, którego mieszkańcy często sami nie mają prądu, chce w niedalekiej przyszłości eksportować energię do sąsiednich państw.
Kosowo w liczbach: *powierzchnia: *10,9 tys. km2
ludność: 2,2 mln (2005 r.)
stolica: *Prisztina *źródło: PWNPotencjał Kosowa to - oprócz pokładów węgla - młode i dynamiczne społeczeństwo, którego średnia wieku jest poniżej 30 lat. Zupełne przeciwieństwo starzejących się społeczeństw rozwiniętych państw Unii Europejskiej. - _ Musimy to wykorzystać poprzez inwestycje w edukację. Jeśli będziemy mieć wykształconą, ale wciąż tanią siłę roboczą, to inwestorzy się pojawią _ - wierzy Ceku.
Na plus Kosowa działa jego położenie geograficzne. Nowy kraj, leżący w centrum Bałkanów jest dobrym przyczółkiem dla interesów w całym regionie. Zanim Kosowo zacznie odcinać od tego faktu kupony, czeka je jeszcze jednak duża i podstawowa inwestycja - musi wybudować drogi, żeby przyszli inwestorzy mogli do swoich potencjalnych inwestycji dojechać.
| EULEX KOSOWO |
| --- |
| Unia Europejska przejmie nadzór nad Kosowem w ramach misji EULEX KOSOWO. W ciągu 120 dni UE przejmie obowiązki po misji ONZ, która od dziewięciu lat administrowała należącą do Serbii prowincją. Misja ma liczyć prawie 2000 policjantów i prawników. Część z nich już jest na miejscu - służy pod flagą Narodów Zjednoczonych. Polska ma w kosowskiej Mitrovicy ponad 130 policjantów i na razie nie zamierza zwiększać swojego zaangażowania. |
ZOBACZ TAKŻE: