Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Putin chce utrzymać współpracę z ukraińskimi partnerami

0
Podziel się:

Putin chce, żeby współpraca z ukraińskimi partnerami została nienaruszona.

Putin chce utrzymać współpracę z ukraińskimi partnerami
(RIA Novosti/EAST NEWS/Mihail Metzel)

Prezydent Rosji Władimir Putin zwrócił się z prośbą do rosyjskiego rządu, by utrzymywał współpracę z ukraińskimi partnerami i by nie przekładał sytuacji politycznej na kwestie współpracy gospodarczej.

_ - Należy współpracować z wszystkimi tradycyjnymi partnerami, oczywiście, z uwzględnieniem naszych własnych interesów _ - podkreślił Putin.

_ - Jesteśmy świadkami politycznego napięcia, lecz nie powinno ono odbić się na naszej współpracy gospodarczej _ - powiedział Putin członkom rosyjskiego gabinetu ministrów.

_ - Nie należy nikogo stawiać dodatkowo w skomplikowanej sytuacji, lecz, za darmo nikt, nigdzie, niczego nie dostaje _ - dodał.

Zdaniem Putina _ nie należy przekładać sytuacji politycznej na współpracę gospodarczą _.

Kryzys zostanie zażegnany?

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Andrij Parubij wyraził dzisiaj nadzieję, że kryzys na Krymie, gdzie siły rosyjskie zajęły ukraińskie budynki i obiekty wojskowe, wkrótce zostanie rozwiązany drogą dialogu.

- _ Mam nadzieję, że w najbliższych dniach zostanie znaleziony sposób na podjęcie negocjacji i rozwiązanie sytuacji na Krymie przy stole rozmów, abyśmy wspólnie powstrzymali możliwość przerodzenia się wydarzeń na Krymie w konflikt zakrojony na szeroką skalę _ - powiedział.

Wyraził pogląd, że ewentualny konflikt może ogarnąć nie tylko Krym i nie tylko terytorium Ukrainy, ale znacznie większy obszar.

Niedopuszczenie do tego jest naszym wspólnym obowiązkiem. To odpowiedzialność Ukrainy, państw gwarantów suwerenności i terytorialnej integralności Ukrainy zgodnie z memorandum - USA i Wielkiej Brytanii. Oraz wszystkich, którzy pragną, by sytuacja na Krymie została rozwiązana bez konfliktu zbrojnego - podkreślił.

Parubij odniósł się w ten sposób do Memorandum Budapeszteńskiego z 1994 roku, w którym dwa wspomniane państwa oraz Rosja zagwarantowały terytorialną integralność Ukrainie i zobowiązały się do nieużywania wobec niej siły militarnej. Memorandum zostało podpisane w odpowiedzi na przekazanie przez Ukrainę strategicznej broni nuklearnej.

Sekretarz RBNiO podkreślił jednak, że obecnie między władzami Ukrainy i Rosji brak formalnych rozmów. Między ukraińskim kierownictwem i Federacją Rosyjską były rozmowy, ale to były w gruncie rzeczy pogróżki ze strony Federacji Rosyjskiej - w pierwsze dni. - _ Być może teraz dojdzie do intensywniejszych dyskusji na ten temat, ale na dzień dzisiejszy formalnych rozmów między kierownictwem ukraińskim i rosyjskim nie ma _ - oświadczył.

- _ Ostatniej nocy było już mniej krytycznych i konfliktowych sytuacji na Krymie _ - oznajmił Parubij na konferencji prasowej. - _ Mam nadzieję, że w najbliższych dniach zostanie znaleziony sposób rozwiązania kryzysu poprzez negocjacje. _

Sekretarz RBNiO poinformował, że siły rosyjskie nie zajęły żadnych nowych obiektów wojskowych na Krymie, ostrzegł jednak przed niebezpieczeństwem kolejnych prób przejmowania przez prorosyjskich demonstrantów budynków rządowych we wschodniej i południowej Ukrainie.

Tymczasem zastępca komendanta Państwowej Straży Granicznej Ukrainy generał Pawło Szyszolin poinformował, że wszystkie przejścia graniczne na granicy państwowej Ukrainy działają, choć niektóre są otoczone przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej. Jak podkreślił, rosyjscy żołnierze blokują obecnie osiem przejść granicznych.

- _ Żaden z głównych pododdziałów Państwowej Straży Granicznej nie opuścił granicy państwowej, mimo że jeden - w Kerczu na przeprawie promowej (między Krymem i Rosją) - jest otoczony przez ponad 100 uzbrojonych ludzi. Na muszkach automatów wykonujemy zadanie ochrony granicy i pasażerów _ - powiedział.

Jak zaznaczył Szyszolin, pogranicznicy pracują pod ogromną presją funkcjonariuszy służb specjalnych Rosji. Wymienił przekupywanie, szantaż, werbowanie i inne formy nacisku.
Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)