Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Prawo i Gospodarka" - Kodeks pracy

0
Podziel się:

W weekend bez udziału rządu spotykają się związki zawodowe z pracodawcami, aby dyskutować o kompromisie w sprawie nowelizacji Kodeksu Pracy - pisze dzisiejsze "Prawo i Gospodarka". Pracodawcy uważają, że strategia gospodarcza rządu jest programem, który stwarza szansę na wyjście Polski ze stagnacji.

Prawo i Gospodarka przytacza opinię wygłoszoną wczoraj publicznie przez prezesa Związku Rzemiosła Polskiego Jerzego Bartnika, że partnerzy ze związków zawodowych powinni zgodzić się na zmiany uzgodnione przez pracodawców z rządem, gdyż jest to program minimum w sytuacji rosnącego bezrobocia.
Pracodawcy chcą redukcji podatków. Dla małych firm wypełniających PIT-y planują podatek liniowy. Żądają również zmniejszenia kosztów obciążających wynagrodzenia. W pakiecie Infrastruktura, z rządowej strategii, wytykają rządowi pomysł forsowania robót publicznych i domagają się alternatywnego programu. Przedsiębiorcy zarzucają również rządowi stopowanie prywatyzacji - pisze "Prawo i Gospodarka".
Wedug doktora Andrzeja Malinowskiego, prezydenta Konfederacji Pracodawców Polskich, w Kodeksie Pracy nie powinno być zakazu mnożenia czasowych umów o pracę, gdyż taki zapis - dowodzi rozmówca Prawa i Gospodarki - będzie wymuszał na firmach zwolnienia pracowników. Przy zmianie koniunktury firmy nie będą mogły zawierać z pracownikiem kolejnych umów czasowych i w obliczu wątpliwości czy będzie zajęcie czy nie, będą musiały go zwolnić.
"Czy zakazy są właściwe, gdy bez nich wielu miałoby pracę?" - zastanawia się rozmówca "Prawa i Gospodarki".

Prawo i Gospodarka/Kalinowski/ab

praca
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)