Przodująca w sondażach Platofrma Obywatelska nikogo nie krytykuje i niewiele obiecuje. Donald Tusk zapewnia jedynie, że weźmie "pełną odpowiedzialność" - pisze "Rzeczpospolita". Z kolei, lektor w reklamie Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że partia wie, jakie są problemy Polaków. Lech Kaczyński gawrantuje, że PiS będzie prowadziło politykę prorodzinną.
PSL obiecuje tanie biopaliwa. SdPL w rytm hip-hopu deklaruje walkę z korucją i odpartyjnienie państwa, SLD zaś przestrzeganie lewicowych zasad.
Reklamówka Ligi Polskich Rodzin to jasny przekaz. Gdy rządziła lewica oraz liberałowie z PO i PiS, było źle i ponuro. Gdy do władzy dodzie LPR, będzie kolorowo i sielankowo. Janusz Korwin-Mikke nie bawi się w subtelności - zauważa "Rzeczpospolita". Mówi, że wszyscy dotychczasowi rządzący to durnie i oszuści i jeśli wyborcy zagłosują na nich jeszcze raz to sami będą sobie winni.
Specjalista od krytykowania - Andrzej Lepper - w reklamówce Samoobrony mówi, że oni wszyscy już rządzili i są winni naszej biedy. Kandydaci Ruchu Patriotycznego przekonują natomiast, że Polską rządzi agentura. Antoni Macierewicz wymienia nazwiska Dariusza Rosatiego, Longina Pastuciaka i Zbigniewa Siemiątkowskiego.
Dziennik pisze, że z kolei weteran wielu przegranych kampanii - Leszek Bubel - reklamuje swoją Polską Partię Narodową za pomocą biustu młodej przewodniczącej Iwony Zielinko i pseudokabaretowych scenek, wyszydzających wszystkich polityków.
IAR/Rzeczpospolita/mb/dj