Trybuna pisze o komecie Borrelly'ego, która jest najprawdopodobniej najciemniejszym obiektem w Układzie Słonecznym. Według astronomów kometa pochłania 98 procent docierającego do niej światła.
Licząca osiem kilometrów długości kometa została zbadana w zeszłym roku, we wrześniu przez statek kosmiczny Deep Space 1. Według naukowców, tak niska zdolność do odbijania światła jest właściwa dla ciał zawierających dużą ilość węgla. Ta nietypowa powierzchnia komet może jej umożliwiać magazynowanie energii słonecznej, którą może później wykorzystać jako kosmiczne paliwo.
Trybuna zwraca uwagę, że naukowcy znają tylko jedno ciało niebieskie o porównywalnych właściwościach. Jest nim księżyc Saturna Lapetus, który jest niewidoczny dla standardowych teleskopów.
Inną osobliwością komety jest kształt jej ogona. Ciepło słoneczne powoduje topienie się lodu, które jednak nie przebiega równomiernia tak jak na przykład u komety Halleya, lecz w tym przypadku gazy wydobywają się z kraterów położonych w okolicach środka obiektu.
Trybuna/IAR/smulski