Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Wprost" - "Hipokryzja na kołach"

0
Podziel się:

Otylia Jędrzejczak zachowała się jak pirat drogowy i jej wielkie sukcesy oraz przymioty charakteru tego nie zmienią - pisze tygodnik "Wprost".

Według Janusza Popiela, prezesa Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych Alter Ego, gdyby Otylia Jędrzejczak nie była znaną osobą, nie odnosilibyśmy się do niej z takim zrozumieniem. Ja powiedział w rozmowie z tygodnikiem, "Uznalibyśmy, że nie dorosła do tego, żeby być kierowcą".
Zdaniem Janusza Popiela, jeśli policja udowodni, że pływaczka złamała przepisy, Otylia Jędrzejczak powinna się ona dobrowolnie poddać karze, co skróci postępowanie i będzie dobrze odebrane przez opinię publiczną.
"Wprost" w artykule "Hipokryzja na kołach" pisze też o stosunku Polaków do łamania przepisów drogowych. Tygodnik podaje wyniki badań CBOS, z których wynika, że mamy świadomość powszechnego łamania przepisów, ale winni są zawsze inni. Tylko 58 procent Polaków przyznaje się, że zdarza się im jeździć niezgodnie z przepisami, choć aż 97 procent uważa, iż kierowcy w naszym kraju często przekraczają dozwoloną prędkość.
Klimat sprzyjający masowej hipokryzji budują przyznające się do łamania przepisów znane osoby. Aktorzy Krystyna Janda i Andrzej Grabowski czy mistyczni floretu Sylwia Gruchała przyznawali się publicznie do niepłacenia mandatów - pisze "Wprost".
Według tygodnika, hipokryzja jest niegroźna dopóki łamanie przepisów ruchu drogowego nie kończy się tragedią. I nic wtedy nie pomaga współczucie dla sprawców, którzy są jednocześnie poszkodowanymi - jak Otylia Jędrzejczak.

"Wprost"/kal/dj

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)