Tymczasem dyrektor Towarzystwa imienia Fryderyka Chopina - Albert Grudziński - oświadczył wczoraj publicznie, że pianiści nie podpisują żadnych dokumentów.
"Życie Warszawy" dotarło do pisma w języku angielskim, z logo Towarzystwa i podpisem drektora, w którym istnieje zapis o rezygnacji z praw autorskich na okres 10 lat.
We wtorek dziennik napisał, że dokument, przekazujący prawa autorskie japońskiemu kontrahentowi wysłano do 321 pianistów z całego świata. Albert Grudziński przekonywał wówczas, że wszystko jest zgodne z regulaminem konkursu- pisze gazeta.
ŻW/MagM/skw.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.