Teraz, Janusz Tomaszewski przebywa w Kijowie.
"Na Ukrainie będę do końca stycznia, potem na krótko wrócę do kraju, a następnie znowu przyjadę" - powiedział "Życiu" były wicepremier i szef MSWiA w gabinecie Jerzego Buzka.
Janusz Tomaszewski jest doradcą byłego premiera Wiktora Juszczenki i jego partii Nasza Ukraina. Doradza, jak prowadzić kampanię wyborczą - wybory parlamentarne u naszych wschodnich sąsiadów rozpoczną się w marcu.
Do końca wyborów, były minister spraw wewnętrznych i administracji będzie konsultantem Naszej Ukrainy.
"Zostałem zaproszony do pomocy w kampanii parlamentarnej przez Europejski Instytut na rzecz Demokracji" - wyjaśnia "Życiu" Tomaszewski. Jak sam mówi, nie robi tego dla pieniędzy - ma jedynie sfinansowaną podróż, pobyt i dostaje niewielką dzienną dietę.
Jako doradca, były wicepremier mówi głównie o swoich doświadczeniach z okresu, gdy prowadził zwycięską kampanię parlamentarną Akcji Wyborczej "Solidarność" w 1997 roku. Tyle według wersji oficjalnej. Nieoficjalnie zaś wiadomo, że podczas kampanii wyborczej AWS w 1997 roku podstawową rolą Janusza Tomaszewskiego było pozyskiwanie sponsorów, a co za tym idzie - funduszy na kampanię.
Jak dowiedziało się "Życie", Janusz Tomaszewski doradza Naszej Ukrainie, w jaki sposób pozyskać sponsorów, dzieli się również doświadczeniami w prowadzeniu księgowości i rozliczeń z fiskusem. Były szef MSWiA mówi także o swoich doświadczeniach w kształtowaniu wizerunku partii, o doborze do tego odpowiednich ludzi.
"Dlaczego Tomaszewski znalazł się w gronie współpracowników Europejskiego Instytutu na rzecz Demokracji?" - zastanawia się "Życie". Szefowa instytutu Dorota Mitrus wyjaśnia gazecie, że "Janusz Tomaszewski ma niezwykłą wiedzę i talenty organizacyjne, o czym można się było przekonać, gdy był szefem kampanii wyborczej AWS".
iar/zycie/dj
