Szef MSWiA Ryszard Kalisz jest zszokowany informacjami o współpracy byłego komendanta śląskiej Policji z mafią paliwową.
Nadinspektor Mieczysław Kluk został zatrzymany przez ABW pod zarzutem przyjęcia łapówki od paliwowych bossów. Prokuratura podejrzewa, że generał Kluk zdradził mafii tajemnicę państwową i służbową.
Minister Kalisz powiedział, że sprawa jest bardzo poważna, jest jednak spokojny o wyjaśnienie afery. Kalisz powiedział, że "dla wielu policjantów i dla obywateli jest to szok". Dodał, że "Najważniejsze jest, by wszystko odbywało się zgodnie z prawem". "Jeżeli są zarzuty, to ABW zatrzymuje, a ja jako minister spraw wewnętrznych i policja musimy przyjąć to jako rzecz normalną" - powiedział minister Kalisz.
Najprawdopodobniej to za sprawą generała Kluka z policji wyciekły tajne dokumenty. Materiały ze śledztwa przeciwko ośmiornicy trafiły do szczecińskiej spółki BGM, która była mózgiem mafii.