Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Raczko komentuje ocenę agencji Fitch

0
Podziel się:

Minister finansów Andrzej Raczko zinterpretował czwartkowe obniżenie przez Fitch perspektywy polskiego ratingu w walutach obcych i obniżenie ratingu krajowego jako przełożenie sytuacji politycznej na gospodarkę przez agencję i dodał, że nie zmieni to planów emisyjnych rządu.

Agencja ratingowa Fitch obniżyła perspektywę ratingu "BBB plus" dla polskiego długu w walutach obcych do stabilnej z pozytywnej i obniżyła rating długu w walucie krajowej do "A" z "A plus".

"Ocena Fitch jest oparta na ocenie politycznej i przełożeniu jej na sytuację gospodarczą. Agencja dostrzega po stronie realnej gospodarki zachęcające sygnały" - powiedział w czwartek dziennikarzom Raczko.

"Plany emisyjne zestawialiśmy niezależnie od sytuacji. Będziemy realizować ten harmonogram, jaki przyjęliśmy" - powiedział.

Raczko dodał, że także plany najbliższej emisji w jenach nie ulegną zmianie.

"Emisja w jenach jest podtrzymaniem obecności na rynku japońskim" - powiedział.

Ministerstwo Finansów na przełomie maja i czerwca wyemituje na rynku japońskim obligacje o wartości 50 mld jenów. Według wcześniejszych wypowiedzi przedstawicieli resortu emisja "samurajów" będzie prawdopodobnie ostatnią przeprowadzoną na rynkach zagranicznych w tym roku.

Resort sprzedał w styczniu tego roku 5-letnie euroobligacje o wartości 1,5 mld euro. W marcu resort sprzedał na rynku europejskim papiery o wartości 700 mln euro. MF uplasował też obligacje nominowane we frankach szwajcarskich o wartości 400 mln CHF.

Decyzja Fitch już spowodowała wzrost rentowności polskich papierów. Pod koniec czwartkowej sesji na rynku obligacji wzrosły rentowności na całej krzywej.

Dochodowość dwuletnich obligacji OK0406 około godziny 16.45 wynosiła 7,41 proc. Rentowność pięcioletnich DS0509 wzrosła do 7,55 proc. z 7,38 proc. w środę. W przypadku dziesięcioletnich DS1013 dochodowość zwiększyła się do 7,26 proc. z 7,15 proc. na środowym zamknięciu. Dealerzy nie spodziewają się odwrócenia trendu spadkowego cen papierów ciągu najbliższych dni.

WZROST PKB MOŻE PRZEKROCZYĆ 5 PROC. W 04 - RACZKO

Minister Raczko podtrzymał w czwartek prognozę wzrostu PKB w 2004 roku na poziomie powyżej 5 proc. po wzroście o 3,7 proc. w roku ubiegłym. Dodał, że jest to dobra okazja do przeprowadzenia reformy finansów publicznych.

To właśnie obawy analityków Fitcha o pomyślne przeprowadzenie reformy finansów publicznych spowodowało wydanie decyzji o obniżce perspektywy ratingu dla długu w walutach obcych i oceny zadłużenia w walucie krajowej.

"W 2004 roku wzrost gospodarczy może przekroczyć 5 proc. PKB. Wiele symptomów na to wskazuje (...) Jeżeli chcemy reformować finanse, to w trakcie wysokiego wzrostu gospodarczego, bo wtedy koszty są niższe" - powiedział minister.

Wcześniej w czwartek wiceminister finansów Ryszard Michalski poinformował PAP, że wzrost PKB w pierwszym kwartale 2004 roku wyniesie co najmniej 6 proc. wobec 5,3 proc. prognozowanych wcześniej przez resort finansów.

Według ostatnich prognoz NBP wzrost gospodarczy w I kwartale wyniesie 6,4 proc. PKB, a w całym roku przekroczy 5 proc. PKB.

Przyspieszenie wzrostu gospodarczego idzie w parze z poprawą sytuacji w budżecie. Wiceminister finansów Elżbieta Suchocka- Roguska poinformowała w czwartek, że deficyt budżetowy po czterech miesiącach tego roku nie jest wyższy niż na koniec marca. Oznacza to, że na koniec kwietnia nie przekroczył on 26,1 proc. rocznego planu.

Suchocka-Roguska dodała w rozmowie z PAP, że wykonanie deficytu na koniec kwietnia może być nawet mniejsze niż 26,1 proc. z prognozowanych 45,3 mld zł na cały rok. Oznaczałoby to, że w ujęciu miesięcznym budżet mógł mieć w kwietniu nadwyżkę.

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)