Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Reanimacja premiera Blaira

0
Podziel się:

Po wecie Blaira w sprawie unijnego budżetu, opinia publiczna i prasa w Europie Wschodniej były wrogo nastawione do brytyjskiego premiera, który przez ostatnie lata był postrzegany jako obrońca interesów 10 nowych krajów członkowskich. Teraz wizerunek ten będzie reanimowany.

Reanimacja premiera Blaira

Wielka Brytania chce w przyszłym tygodniu rozpocząć ofensywę w łagodzeniu stosunków z Polską, po tym, jak brytyjski premier Tony Blair zablokował przyjęcie budżetu UE na lata 2007-2013 - pisze brytyjski dziennik "Financial Times".

_ Tony Blair w Parlamencie Europejskim w Brukseli zaprezentował eurodeputowanym priorytety Wielkiej Brytanii na rozpoczynające się 1 lipca jej półroczne przewodnictwo w UE. Podkreślił w swoim wystąpieniu, że jest zdeklarowanym zwolennikiem Europy. fot. PAP/EPA/STR _

Ta "czarująca" - jak zauważa dziennik - brytyjska ofensywa skierowana jest także do innych krajów Europy Wschodniej, które są rozczarowane fiaskiem niedawnego szczytu UE w sprawie budżetu.

Gazeta pisze, że brytyjski wicepremier John Prescott oraz minister ds. europejskich Douglas Alexander przyjadą do Polski, na Litwę i do innych nowych krajów członkowskich UE, żeby wytłumaczyć dlaczego Wielka Brytania nie zgodziła się na budżet UE zaproponowany przez przewodniczący do 30 czerwca Unii, Luksemburg.

Cytowany przez "FT" minister Alexander powiedział, że ta podróż do Europy Wschodniej jest częścią działań Wielkiej Brytanii na rzecz zawarcia porozumienia w sprawie budżetu na lata 2007-2013.

"Financial Times" przypomina, że po wecie Blaira w sprawie unijnego budżetu, opinia publiczna i prasa w Europie Wschodniej były wrogo nastawione do brytyjskiego premiera, który przez ostatnie lata był postrzegany jako obrońca interesów 10 nowych krajów członkowskich.

Minister Alexander podkreśla, że zdaniem Wielkiej Brytanii zaproponowany przez Luksemburg budżet na lata 2007-2013 nie był zbyt korzystny dla nowych krajów. "Ostateczna propozycja (...) nie przynosiła korzyści nowym krajom członkowskim, lecz starym" - powiedział gazecie brytyjski minister.

Jego zdaniem, Wielka Brytania miała rację wetując propozycję cięć w budżecie zaproponowaną przez Luksemburg. Dodał, że to było zrozumiałe, iż Brytyjczycy chcieli negocjować brytyjski rabat - zwrot części unijnej składki do wspólnej kasy - ale tylko na specjalnych warunkach.

"Financial Times" zaznacza, że przywódcy Europy Wschodniej chcą w przyszłym tygodniu zobaczyć, że Wielka Brytania jest zdeterminowana, by doprowadzić do porozumienia budżetowego, gdy to ona będzie przewodniczyć UE. Ale czy jest to możliwe? - pyta gazeta. Wielka Brytania obejmuje przewodnictwo w Unii 1 lipca i będzie je sprawować przez sześć miesięcy.

Minister Alexander ma jednak nadzieję, że Wielkiej Brytanii uda się doprowadzić do porozumienia budżetowego na lata 2007-2013. "Zobowiązaliśmy się, by zapewnić porozumienie budżetowe, jeśli tylko to okaże się możliwe" - przyznał.

Włochy: Może Blair ocali Unię Europejską

W komentarzach po czwartkowym wystąpieniu brytyjskiego premiera Tony'ego Blaira w Parlamencie Europejskim włoska prasa podkreśla, że przedstawił się on jako wybawiciel Europy.

Komentatorzy wyrażają nadzieję, że Blair, mający za sobą osiem lat pełnych sukcesów rządów, rzeczywiście zamierza doprowadzić do gruntownej reformy Unii.

"Corriere della Sera" zauważa, że los powierzył Blairowi przywództwo nad Europą tuż po klęsce prezydenta Francji Jacquesa Chiraca w referendum w sprawie konstytucji UE.

"Propozycja Blaira leży na gruncie londyńskiej tradycji: rynek, skuteczność, prawo i zaangażowanie na świecie, już nie wynikające z wiktoriańskiej imperialnej dumy, ale z socjalistycznego współczucia" - pisze największy włoski dziennik.

Gazeta dodaje, że nadzieję na sukces daje osiem lat jego rządów w Wielkiej Brytanii, w czasie których zdołał utrzymać bezrobocie na niskim poziomie, zwiększył nakłady na służbę zdrowia i emerytury. "Połowa Europa już teraz jest z nim" - podkreśla mediolański dziennik.

"La Repubblica" twierdzi, że premier Blair podbił Unię, a jego wystąpienie w Parlamencie Europejskim było wielkim sukcesem. Rzymska gazeta zauważa, że dostrzegając konieczność przeprowadzenia poważnych reform w Unii szef brytyjskiego rządu bardziej niż na obecnych europejskich przywódców patrzy na przyszłych szefów rządów największych państw członkowskich: Angelę Merkel w Niemczech, Nicolasa Sarkozy'ego we Francji i Romano Prodiego we Włoszech.

"Może uratuje nas Blair" - pisze "Il Tempo", cytując jego słowa, że Unia wymaga fundamentalnych zmian, a prawicowe "Secolo d'Italia" konstatuje, że to eurosceptyk, za jakiego uchodził do tej pory szef rządu w Londynie, wyrusza na pomoc Unii.

"Wellington Blair atakuje, a Bonaparte Chirac już czuje się tak, jakby był na wygnaniu" - tak atmosferę w Unii podsumowuje opiniotwórcze "Il Foglio".

unia
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)