Business Centre Club opowiada się za tym aby referendum w sprawie euro odbyło się już na początku przyszłego roku. Prezydent przewidywał termin tego referendum pod koniec 2010 roku.
W ocenie ekspertów dzięki przyjęciu euro moglibyśmy liczyć na przyśpieszenie wzrostu gospodarczego i zwiększony napływ zagranicznych inwestycji do Polski. Tę opinie podziela wiele polskich firm produkujących na eksport. Zwolennikiem euro jest też prezes Grupy Boryszew Adam Chełchowski.
Prezes Chełchowski zwraca uwagę, że w stosunku do starych krajów unijnych mamy przewagę niskich kosztów siły roboczej. Mamy też bardzo dobre - jego zdaniem - kadry techniczne i kulturę pracy.
W ściąganiu inwestycji do naszego kraju mogą nas jednak wyprzedzić inni, nowi członkowie Unii, którzy wcześniej niż my wejdą do strefy euro.
Za jak najszybszym wejściem Polski do strefy euro opowiedziała się już kilka miesięcy temu Rada Przedsiębiorczości. Jest to nieformalne zgromadzenie najważniejszych organizacji pracodawców, biznesu i przedsiębiorców.
