Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rekonstrukcja rządu. "To najbardziej autorskie rozdanie Tuska"

0
Podziel się:

Lider PSL chce porozmawiać z Tuskiem nie tylko na temat składu personalnego gabinetu, ale też tego, co pilnie chcą zrobić.

Rekonstrukcja rządu. "To najbardziej autorskie rozdanie Tuska"
(PAP/Leszek Szymański)

Wicepremier, szef PSL Janusz Piechociński poinformował, że jutro będzie rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem na temat zmian personalnych w rządzie i planów na najbliższy czas. - _ To najbardziej autorskie rozdanie Donalda Tuska _ - skomentował rekonstrukcję gabinetu.

Pytany w radiowej Jedynce, czy będzie w tym tygodniu rozmawiał z premierem, Piechociński odparł: _ Tak, jutro i pojutrze będą spotkania _. Dopytywany, czy dojdzie też do rozmowy w cztery oczy, wicepremier powiedział: _ Też będzie takie spotkanie, bo zawsze jest, przed każdą Radą Ministrów _. Jak mówił, chce porozmawiać z Tuskiem nie tylko na temat składu personalnego gabinetu, ale też tego, co pilnie chcą zrobić.

- _ Chociaż tu priorytety są znane: rozstrzygnięcia OFE, dokończenie budżetu, zamknięcie programowania. Pewnie moi koledzy oczekują bardzo szybkich decyzji w tym zakresie - i te decyzje będą. Z prostego powodu: mamy już tylko niecałe trzy miesiące do wysłania ostatecznej wersji podziału pieniądza unijnego w latach 2014-2020 _ - wskazał wicepremier.

Na uwagę prowadzącego audycję, że jeszcze niedawno postulował, aby rekonstrukcja rządu odbyła się w styczniu, wicepremier odparł: _ Na logikę polityczną wypadałoby z tymi zmianami poczekać do stycznia, kiedy zakończy się proces zmian w OFE i zostanie uchwalony budżet. Ale rozumiem, że potrzeby wewnątrzpartyjne PO zdetonowały kalendarz i pan premier przyśpieszył _.

Piechociński mówiąc o rekonstrukcji, ocenił, że mamy do czynienia z _ najbardziej autorskim rozdaniem Donalda Tuska z kilku ostatnich _. W reakcji na to prowadzący audycję zauważył, że do tego rozdania Piechociński jako lider koalicyjnej partii _ nic nie ma _. - _ Dlatego, że dotyczyła ministrów PO. Jeżeli będzie dotyczyła ministrów PSL, premier zaakceptuje każdą kandydaturę i każdy wniosek o odwołanie _ - odpowiedział wicepremier.

Na pytanie, czy czuje się równorzędnym partnerem w rządzie, Piechociński odpowiedział: _ Jeżeli nas nie ma w tym rządzie, to nie ma tej koalicji, a jeśli nie ma koalicji, to nie ma rządu _.

W środę premier poinformował o zmianach w rządzie: Jacka Rostowskiego na stanowisku ministra finansów zastąpi Mateusz Szczurek, Maciej Grabowski zostanie szefem resortu środowiska za Marcina Korolca, Rafał Trzaskowski będzie szefem MAC za Michała Boniego; Joanna Kluzik-Rostkowska obejmie resort edukacji za Krystynę Szumilas, Lena Kolarska-Bobińska będzie ministrem nauki i szkolnictwa wyższego w miejsce Barbary Kudryckiej; Andrzej Biernat będzie szefem resortu sportu, którym do tej pory kierowała Joanna Mucha. Elżbieta Bieńkowska zostanie wicepremierem oraz szefem nowego resortu infrastruktury i rozwoju.

Część ludowców ma za złe Tuskowi, że nie skonsultował z PSL zmian w rządzie. - _ Najpierw należało omówić plany na przyszłość oraz strukturę rządu, a potem szukać rozwiązań personalnych _ - wytykał w zeszłym tygodniu Marek Sawicki (PSL).

Politycy PSL od dłuższego czasu krytykują Platformę za to, że nie konsultuje z mniejszym koalicjantem zmian personalnych oraz planów rządowych. Do ostatniego zgrzytu w koalicji doszło przy okazji głosowania nad wnioskiem o referendum w sprawie sześciolatków - dwóch posłów Stronnictwa zagłosowało wówczas przeciwko rządowi. Zapowiadane wówczas spotkanie koalicyjne zostało przełożone. Z Piechocińskim premier spotkał się dopiero w dniu, kiedy poinformował opinię publiczną o zmianach w rządzie.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)