Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Remont fregaty od Amerykanów w polskiej stoczni

0
Podziel się:

Remont przekazanej przez USA fregaty odbędzie się w Polsce - poinformował wczoraj minister obrony Tomasz Siemoniak.

Remont fregaty od Amerykanów w polskiej stoczni
(Bartosz KRUPA/East News)

Remont przekazanej przez USA fregaty odbędzie się w Polsce - poinformował minister obrony Tomasz Siemoniak. Remontem ma się zająć ta sama stocznia, która na bazie gotowego już kadłuba polskiej korwety Gawron zbuduje okręt patrolowy.

Dokończenie Gawrona - okrętu, który miał być wielozadaniową korwetą, jako patrolowca - zapowiedział w środę premier Donald Tusk. Wspólnie z szefem MON zapowiedział też remont jednej z dwóch przekazanych Polsce przez USA fregat typu Oliver Hazard Perry. W listopadzie ub. r. minister Siemoniak ogłosił rezygnację z remontu dwóch fregat, uznając go za nieopłacalny.

_ - Jeśli chodzi o kadłub po projekcie Gawron, analizowaliśmy trzy warianty. Pierwszy - kontynuujemy budowę korwety, dodajemy co najmniej miliard sto milionów złotych. Ten wariant, ze stocznią, która jest w stanie upadłości, i przy braku rokowań na powodzenie tego projektu - został odrzucony w lutym, co wspólnie komunikowaliśmy z premierem _ - przypomniał Siemoniak.

Drugi wariant zakładał rezygnację z projektu i oddanie okrętu na złom. _ - Ponieważ - sprawdzaliśmy - nikt na świecie nie jest zainteresowany kupnem tego kadłuba, ten wariant oznaczałby, że 460 mln zł plus dziesiątki milionów kosztów zerwania umowy byłyby zmarnowane _ - powiedział Siemoniak.

Dodał, że trzeci wariant - wykorzystania kadłuba i przerobienia go na okręt patrolowy - analizowano przez kilka miesięcy, stawiając dwa warunki - _ by Marynarka Wojenna potwierdziła, że okręt patrolowy jest jej potrzebny, i że to, co trzeba dołożyć, nie przekroczy bariery rozsądku i nie będzie droższe niż zakup nowego okrętu patrolowego _.

_ - Te warunki zostały spełnione, premier dołożył do nich warunek uzdrowienia Stoczni Marynarki Wojennej w stanie upadłości przez konsolidację ze stocznią Nauta _ - dodał Siemoniak.

Wyraził przekonanie, że jest to _ decyzja racjonalna i odpowiedzialna, która nie marnuje dotychczasowego ogromnego wysiłku finansowego _, daje też szansę skonsolidowanej stoczni, ponieważ światowa koniunktura na okręty, które mogłaby budować SMW, _ jest nienajgorsza _.

Odnosząc się do decyzji o remoncie jednej z fregat szef MON powiedział: _ W listopadzie zeszłego roku podjąłem decyzję, by nie remontować ich w Stanach Zjednoczonych kosztem pół miliarda złotych. Po kilku miesiącach zaczęliśmy dostawać od strony amerykańskiej sygnały, że remont mógłby się odbyć w Polsce _ - powiedział minister. _ Żadnej modernizacji nie ma, jest remont, który pozwala utrzymać fregatę _ - podkreślił.

Dodał, że remont w Polsce - dokonany w tej samej skonsolidowanej stoczni, która ma dokończyć Gawrona - ma kosztować nie więcej niż 125 mln zł, a utrzymanie fregaty w służbie pozwoli utrzymać załogi do czasu pozyskania nowych okrętów. _ - Nie będziemy musieli odtwarzać załóg _ - powiedział Siemoniak.

Poinformował, że w czwartek podpisał dokumenty w sprawie budowy trzech okrętów podwodnych, przypomniał też, że rusza program Kormoran - budowy niszczycieli min.

Premier zapowiedział też przed dwoma dniami zakup nie 26, lecz 70 śmigłowców dla wojska w ogłoszonym wiosną przetargu. _ Analizując przez kilka miesięcy sytuację, to, co mówią oferenci, uznaliśmy, że ponieważ potrzeby sił zbrojnych są znacznie większe niż 26 śmigłowców, nie ma sensu doprowadzać do sytuacji, w której za kilka lat musimy przetarg powtarzać _ - powiedział Siemoniak.

_ Biorąc pod uwagę, że oczywistym dla wszystkich warunkiem jest maksymalna polonizacja produkcji, uznaliśmy, że lepiej od razu zapowiedzieć przetarg na 70 maszyn _ - dodał. Zapowiedział, że _ stosowne formalne kroki będą podejmowane w ciągu najbliższych dni i tygodni _. Do przetargu stanęły cztery firmy - amerykańska Sikorsky Aircraft, do której należą PZL Mielec, Eurocopter, oraz włosko-brytyjska AgustaWestland i należąca do niej PZL Świdnik, która jednak w tym przetargu występuje osobno.

Czytaj więcej w Money.pl
Amerykańskie czołgi wjechały do Polski -_ To nie są stare pojazdy: M48 jest z 1987 roku, zaś M60 jest z 1993 roku _ - przekonuje mjr Tomasz Ogrodniczuk kustosz Muzeum Broni Pancernej.
Ruszy wielka reforma. Będą łączyć uczelnie Zmiany w szkoleniu wojskowych, wymusiły miedzy innymi ostatnie katastrofy w wojsku.
Mają nową superbroń. Ten lotniskowiec lata! Ma własny komputer misji i zdwojony system komunikacyjny. Może przewozić rakiety lub granaty wielkości piłek do golfa i zrzucać je nad celem.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)