Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosjanie masowo kupują polskie mięso, wędliny i nabiał

0
Podziel się:

Mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego, w ramach małego ruchu granicznego wywożą ogromne ilości żywności. Polacy szykują promocje.

Rosjanie masowo kupują polskie mięso, wędliny i nabiał
(abzee/iStockphoto)

Rosjanie z obwodu kaliningradzkiego, którzy w ramach małego ruchu granicznego przyjeżdżają do Polski na zakupy wywożą ogromne ilości wędlin, mięsa i nabiału. Polacy się z tego cieszą i robią promocje, media rosyjskie alarmują, że ich rodacy łamią prawo.

Rosjanie przyjeżdżają do Polski na zakupy, bo u nas taniej można kupić wszystko poza paliwem (po ten towar Polacy masowo jeżdżą do Rosji ). Mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego - jak zauważyli samorządowcy - po żywność przyjeżdżają do przygranicznych miast: Braniewa, Bartoszyc, czy Gołdapi, zaś po sprzęt RTV, AGD, meble i ubrania jeżdżą do Trójmiasta.

Rosjanie kupują w Polsce żywność, bo - jak mówią - jest ona nie tylko tańsza, ale i jakościowo lepsza niż u nich.

_ - Nie ma dnia, by nie przyjeżdżali do naszych dyskontów na zakupy spożywcze. To wyczekiwani klienci, wózki mają pełne towaru, płacą gotówką, są grzeczni i mili. Promocji u nas w sklepach jest pełno, by tylko zachęcić Rosjan _ - powiedział burmistrz przygranicznego Braniewa Henryk Mroziński, który przyznał, że jedna z firm handlowych zrobiła w Braniewie badania wśród Rosjan.

_ - Pytali ich jak często przyjeżdżają na zakupy, co kupują i w efekcie już się u nas buduje sklep o powierzchni 1,8 tys. m.kw. _ - powiedział Mroziński.

Rosjanie nie tylko z przygranicznych miast obwodu, ale i z Kaliningradu często robią w Polsce tak duże zakupy, że popadają z tego powodu w kłopoty. Gazeta _ Kalinigradzka Prawda _ na swoim portalu informacyjnym przypominała niedawno, że legalnie z Polski do obwodu można wwieźć jedynie 5 kg jedzenia. Tymczasem - jak podała gazeta - tylko w styczniu rosyjskie służby celne skonfiskowały na granicy w sumie 938,4 kg produktów, przede wszystkim mięsa, wędlin i produktów mlecznych. Z tego powodu wszczęto 46 postępowań administracyjnych.

Rosyjscy dziennikarze podawali m.in., że na przejściu w Bagrationowsku zabrano jednej z mieszkanek Kaliningradu 32 kg produktów z mięsa i mleka, a na przejściu Mamonowo II, 33-latek próbował wwieść aż 406,7 kg. jedzenia.

Polskie służby celne raczej nie zabierają Rosjanom zakupów. _ Nie ma co owijać w bawełnę, wiadomo, że im więcej u nas kupują tym dla nas lepiej. Poza tym na całym świecie praktyka jest taka, że chronimy przede wszystkim nasze terytorium, więc dokładnie badamy to, co do Polski przyjeżdża, a to co wyjeżdża sprawdzamy wyrywkowo _ - przyznał rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie Ryszard Chudy.

Chudy powiedział, że Polacy zabierają jedzenie Rosjanom, gdy warunki, w jakich jest ono przewożone _ urąga wszelkim zasadom lub jest go nieprzyzwoicie dużo _."Zatrzymywaliśmy auta, które miały podwójną podłogę a wn schowku przewożono połówki i ćwiartki tusz wieprzowych. To urągało wszelkim zasadom sanitarnym. Takich i podobnych przypadków mamy kilkadziesiąt w roku" - przyznał Chudy.

Pytany, co znaczy _ nieprzyzwoita ilość jedzenia _ odparł, że jeśli 4 osoby wiozą 50-60 kg jedzenia, to polskie służby uznają, że jest to na własny użytek tych osób. - _ Jak ktoś sam wiezie ponad 100 kg to trudno już to uznać za własne zakupy _- dodał rzecznik olsztyńskich celników.

W 2012 roku polski konsulat w Kaliningradzie wydał Rosjanom 135 tys. wiz, a polsko-rosyjską granice przekroczyły 4 mln ludzi - takiego ruchu nie było na granicy od lat.

Na początku roku Izba Celna w Olsztynie informowała, że Rosjanie w ramach małego ruchu granicznego wydali w naszym kraju tylko od maja do 20 grudnia 2012 r. ok. 23 mln zł. Na tę kwotę Rosjanie przedstawili celnikom faktury, dzięki którym mogli odzyskać zapłacony w Polsce VAT. Celnicy zastrzegli jednak, że nie na wszystkie towary i nie wszyscy Rosjanie faktury biorą - ci, którzy przyjeżdżają do Polski po zakupy spożywcze do dyskontów najczęściej z nich rezygnują.

Mały ruch graniczny między Polską a obwodem kaliningradzkim obowiązuje od końca lipca ub.r. Po rosyjskiej stronie obejmie on cały obwód kaliningradzki, po polskiej część województwa pomorskiego i większość warmińsko-mazurskiego.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)