Minister finansów powiedział, że deficyt budżetowy w Polsce w tym roku nie przekroczy trzyprocentowego progu i wyniesie 2,5 procent produktu krajowego brutto.
Jacek Rostowski podtrzymał tym samym założenia rządu, odrzucając wczorajsze prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej mówiące o deficycie na poziomie 3,6 procent PKB.
Minister finansów zapewniał dziś w Brukseli podczas rozmowy z komisarzem do spraw gospodarczych i walutowych, że rząd nie zamierza powiększać dziury budżetowej.
- _ Jeżeli nie podejmiemy konkretnych działań, żeby zmienić deficyt, czego nie mam zamiaru robić, to wydatki muszą być dostosowane do dochodów, a nie deficyt do dochodów. Myślę, że to zostało zrozumiane _ - dodał.
Deficyt budżetowy jest istotny, jeśli Polska myśli poważnie o przyjęciu wspólnej waluty. Jedno z głównych założeń mówi bowiem o tym, że deficyt nie może przekroczyć progu 3 procent PKB.
Minister finansów powiedział też, że wzrost gospodarczy w Polsce w tym roku będzie wyższy niż 2 procent PKB co prognozuje Komisja i wyniesie 3,7 procent. Ale nawet jeśli przewidywania Brukseli spełnią się, to zdaniem Jacka Rostowskiego, nie trzeba będzie wprowadzać zmian do tegorocznego budżetu. _ _
_ - W sposób normalny i spokojny będziemy przygotowywali harmonogram wydatków budżetowych dla wszystkich resortów na pierwsze półrocze i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie _ - tłumaczył minister.