Rząd we wtorek zaproponuje autopoprawkę do projektu budżetu na 2009 rok, w której zakłada obniżenie tempa wzrostu PKB z 4,8 proc. do 3,7 proc. - zapowiedział minister finansów Jacek Rostowski.
_ - Obecnie bardzo trudno przewidzieć, jaki będzie dokładnie wzrost, ale chcemy postępować w sposób odpowiedzialny _ - dodał minister. Rostowski powiedział, że skutkiem obniżenia prognozy PKB są przewidywane niższe dochody budżetu o 1 mld 710 mln zł.
- _ Spadek dochodów jest mniejszy, niż wynikałoby to z prostego przełożenia, a wynika to z tego, że spadek konsumpcji będzie mniejszy, niż spadek tempa wzrostu PKB _ - powiedział Rostowski.
- ZOBACZ TAKŻE:
- Rząd ma plan. Stabilność w Polsce warta 91 miliardów
- 6,5 miliarda od rządu na projekty kluczowe
- Premier: Nie stać nas obecnie na podatek liniowy
- _ Rząd pracuje nad pakietem antykryzysowym _
- Zobacz serwis specjalny Money.pl: Kryzys Finansowy 2008
- Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej
Dodał, że jednocześnie rząd obniża wydatki o taką samą kwotę, a deficyt zostanie utrzymany na dotychczasowym poziomie 18,2 mld zł. Odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, jakie wydatki obejmą cięcia, tłumacząc, że najpierw projekt cięć chciałby przedstawić Radzie Ministrów. W projekcie budżetu na 2009 rok rząd założył, że dochody budżetu wyniosą 303,54 mld zł, a wydatki 321,74 mld zł.
Autopoprawka zostanie przedstawiona do przyjęcia przez rząd na wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów, a w środę będzie zgłoszona w Sejmie podczas drugiego czytania projektu ustawy budżetowej.
Zdaniem ministra finansów dane gospodarcze w listopadzie będą wyglądały _ strasznie _, ale to wynika z mniejszej ilości dni roboczych. - _ Polska nie jest samotną wyspą, ale jesteśmy umiarkowanie optymistyczni _ - powiedział Rostowski.