Działania Europejskiego Banku Centralnego uspokajają sytuację na rynkach i powodują, że spodziewana recesja w zachodniej Europie będzie płytsza lub nawet uda się jej uniknąć - ocenił minister finansów Jacek Rostowski.
_ - Dziś jest mniej powodów do obaw niż w końcówce minionego roku. Jesteśmy świadkami bardziej ofensywnej, aktywnej polityki Europejskiego Banku Centralnego, który dostarcza europejskiemu systemowi bankowemu płynność na gigantyczną skalę. To uspokaja sytuację na europejskim rynku bankowym i zmniejsza ryzyko głębokiej recesji w Europie Zachodniej _ - powiedział w TOK FM Rostowski.
Dodał, że obecnie skłania się on do prognozy, że _ recesja będzie płytka lub może nawet jej nie będzie - będziemy gdzieś na zerze _. W jego opinii działania EBC zmniejszają napięcia na rynkach papierów skarbowych. _ - Mimo że jeszcze nie przyszedł czas na optymizm, to możemy być mniej pesymistyczni niż jeszcze miesiąc temu _ - podkreślił.
Minister odniósł się też do ubiegłotygodniowej decyzji agencji ratingowej S&P, która obniżyła ratingi dziewięciu krajom Europy, w tym Francji - drugiej pod względem wielkości gospodarce strefy euro. - _ Decyzja o obniżeniu ratingów europejskich krajów nie pomaga Polsce, bo w Unii Europejskiej im lepiej innym, tym lepiej Polsce _ - podkreślił.
Dodał, że w ciągu ostatnich trzech lat kryzysu agencja S&P obniżyła ratingi europejskich krajów łącznie ponad 50 razy. _ - Przez cały ten okres rating Polski, jeśli chodzi o trzy główne agencje ratingowe, był stabilny, twardy jak skała. Widzimy jednak tę zasadniczą różnię między tym, co się dzieje w wielu krajach Unii Europejskiej, które ciągle się osłabiają, i pozycją Polski, która jest stabilna _ - podkreślił Rostowski.
Minister powiedział też, że polska gospodarka nie jest przywiązana do Węgier. _ - W ciągu ostatnich sześciu miesięcy stopy procentowe na obligacjach węgierskich wzrosły o 2,5 do 3 punktów procentowych. Nasze urosły o 1/5 jednego punktu procentowego. Nie jesteśmy, jeśli chodzi o papiery skarbowe, w żaden sposób przywiązani do Węgier _ - podkreślił Rostowski.
Dodał, że co prawda złoty osłabia się do głównych walut, ale osłabienie to nie jest dramatyczne. - _ Nie jest to dramatyczna deprecjacja, ale można powiedzieć jasno, że to też nam pomaga w eksporcie. W żaden sposób nie jesteśmy przywiązani do Węgier _ - powiedział.
Czytaj więcej na temat kryzysu w Money.pl | |
---|---|
Kolejna agencja obniża im rating. Śmieciowy Agencja Fitch uzasadniła swą decyzję impasem w sprawie pomocy finansowej. | |
Rostowski naciska. Przekona Niemców? _ - Totalnie i absolutnie wykluczam możliwość rozpadu strefy euro - _powiedział polityk. | |
Szykują się kolejne obniżki ratingów Zobacz, któremu państwu może zostać przyznana niższa ocena kredytowa. |