Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rozejm na Ukrainie? Zginęli kolejni żołnierze

0
Podziel się:

Wolność odzyskało czterech kolejnych obserwatorów OBWE, ale cały czas dochodzi do krwawych starć.

Rozejm na Ukrainie? Zginęli kolejni żołnierze
(PAP/EPA)

Prorosyjscy separatyści na wschodniej Ukrainie uwolnili czterech obserwatorów OBWE. Byli przetrzymywani przez ponad miesiąc. Wszyscy uprowadzeni w tym rejonie inspektorzy tej organizacji są już na wolności. Tymczasem na Ukrainie mimo rozejmu wciąż trwają walki. Pięciu żołnierzy ukraińskich zginęło, a co najmniej 17 odniosło obrażenia w ciągu ostatniej doby. Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande mają rozmawiać przez telefon z prezydentami Ukrainy i Rosji - Petrem Poroszenką i Władimirem Putinem. W Kijowie demonstranci żądają przerwania zawieszenia broni i wprowadzenia stanu wojennego.

Aktualizacja 13:39

Około 2 tysiące osób wzięło udział w manifestacji przed budynkiem administracji prezydenta w Kijowie. Żądali oni odwołania zawieszenia broni. Na manifestację przyszli głównie ochotnicy walczący na wschodzie Ukrainy oraz zwykli kijowianie.

_ Achmet _ z batalionu Donbas powiedział, że główne żądania dotyczą natychmiastowego wprowadzenia stanu wojennego, czyli przejścia ukraińskich wojsk do aktywnych działań. Żołnierze chcą przystąpić do swoich zadań, czyli do walki z terroryzmem i wyzwolenia okupowanych ziem.

Te żądania popierają także zwykli kijowianie. Uczestniczący w manifestacji, między innymi, 70-letni Petro uważa, że prezydent Petro Poroszenko ogłosił zawieszenie broni pod naciskiem Unii Europejskiej, w tym Angeli Merkel. _ - Im jest wszystko jedno, czy tam będzie Rosja, czy Ukraina, dla nich jest najważniejsze żeby nie drażnić Moskwy. Tego się boją _ - powiedział Polskiemu Radiu. Zawieszenie broni ma obowiązywać do poniedziałkowego wieczora.

Aktualizacja: 11:20

Szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier potwierdził, że czterej obserwatorzy OBWE, uwolnieni na wschodzie Ukrainy, są już w Doniecku.

_ - Mogę potwierdzić, że obserwatorzy, wśród których jest także Niemka, są już bezpieczni w Doniecku _ - powiedział w sobotę późnym wieczorem w Berlinie Steinmeier.

Minister spraw zagranicznych Niemiec przyznał, że w ich uwolnieniu poważną rolę odegrała Rosja. Wyraził nadzieję, że w niedzielę będą oni mogli bezpiecznie wyjechać z Doniecka. Czterech obserwatorów OBWE - trzech mężczyzn i kobietę - uprowadzili pod koniec maja prorosyjscy separatyści.

Steinmeier powiedział, że przedłużenie przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę zawieszenia broni na wschodzie kraju to _ pozytywny znak _. _ To jest jednak dopiero początek procesu. Broń musi milczeć tak długo, by pojawiła się szansa na rozwiązanie konfliktu przy stole rokowań _ - stwierdził szef niemieckiej dyplomacji.

Rozejm? Walki trwają i giną ludzie

Pięciu żołnierzy ukraińskich zginęło, a co najmniej 17 odniosło obrażenia w ciągu ostatniej doby na wschodzie kraju - poinformował rzecznik sztabu ukraińskich sił antyterrorystycznych Ołeksij Dmytraszkiwskyj.

Jak powiedział, minionej nocy separatyści, lekceważąc zawieszenie broni, do dziesięciu razy ostrzelali posterunki armii ukraińskiej.

_ - Separatyści kilkakrotnie ostrzelali z moździerzy posterunek w pobliżu Słowiańska (w obwodzie donieckim). W starciu zginęło trzech żołnierzy ukraińskich, a czterech odniosło obrażenia. Potem separatyści dokonali podstępnego ataku na kolumnę zabezpieczenia logistycznego w obwodzie ługańskim. Podczas starcia zginęło dwóch żołnierzy ukraińskich, a ośmiu zostało rannych _ - oznajmił Dmytraszkiwskyj.

Prorosyjscy terroryści przejęli wcześniej bazę ukraińskiej Gwardii Narodowej w Doniecku na wschodzie kraju.

Separatyści twierdzą, że negocjacje pokojowe rozpoczną, jeśli siły rządowe wycofają się ze wschodnich obwodów. Odmawiają złożenia broni dopóki ten postulat nie zostanie spełniony. Pierwotny rozejm obowiązywał od 20 czerwca do 27 czerwca wieczorem. W nocy z piątku na sobotę Poroszenko przedłużył okres obowiązywania zawieszenia broni do godz. 22 (21 czasu polskiego) w poniedziałek, 30 czerwca.

Unia przedstawiła dwa dni temu separatystom czteropunktowe ultimatum, którego warunki mają zostać spełnione do 30 czerwca. To: przywrócenie kontroli władz ukraińskich nad trzema przejściami granicznymi; zawarcie porozumienia umożliwiającego OBWE monitorowanie przestrzegania rozejmu; uwolnienie zakładników, w tym obserwatorów OBWE; rozpoczęcie rzeczowych negocjacji na temat wdrażania planu pokojowego Poroszenki.

Rozmowy na szczycie w sprawie Ukrainy

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande mają rozmawiać przez telefon z prezydentami Ukrainy i Rosji - Petrem Poroszenką i Władimirem Putinem. O planowanych konsultacjach poinformował francuski prezydent przedwczoraj, na zakończenie unijnego szczytu w Brukseli.

Podczas tego spotkania europejscy przywódcy postawili ultimatum separatystom wspieranym przez Rosję. Do jutra mają oni oddać Ukraińcom kontrolę nad trzema posterunkami granicznymi na wschodzie kraju, rozpocząć realizację planu pokojowego ogłoszonego przez prezydenta Poroszenkę, zezwolić na monitoring OBWE i uwolnić zakładników. Jeśli nie będzie żadnego postępu, kraje członkowskie są gotowe podjąć daleko idące kroki - powiedział francuski prezydent, przez co należy rozumieć zaostrzenie sankcji wobec Rosji.

Do tej pory na sankcje gospodarcze zgody w Unii nie było. Oświadczenie i ultimatum dla prorosyjskich separatystów europejscy przywódcy pisali wspólnie z prezydentem Ukrainy, którego zaprosili na piątkowy szczyt do Brukseli. Po raz pierwszy w unijnym dokumencie znalazły się jasno sprecyzowane warunki do wypełnienia i groźba sankcji. Poprzednie bardzo mgliście mówiły o tym, że Wspólnota zdecyduje o sankcjach, jeśli uzna, że to konieczne lub jeśli pogorszeniu ulegnie sytuacja na wschodzie i południu Ukrainy.

Czytaj więcej w Money.pl
Ukraińcy uciekają do Rosji. Czego się boją? Około 16,4 tys. ludzi porzuciło domy we wschodniej Ukrainie tylko w minionym tygodniu. Wielu uciekinierów ze wschodniej Ukrainy jako motyw wskazuje walki, groźby, obawę przed porwaniem.
Separatyści ignorują zawieszenie broni, a co z obserwatorami OBWE? Ich uwolnienie było jednym z warunków ultimatum, jakie przedstawiła Unia.
Rosja: USA powinny walczyć z terroryzmem Moskwa uchodzi za głównego sojusznika Syrii od początku konfliktu wewnętrznego w tym kraju.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)