Money.pl: Rząd zaplanował sprzedaż na giełdzie akcji będących w rękach skarbu państwa. Warte są w sumie kilkanaście miliardów złotych. Kto na tym najlepiej zarobi?
*Wiesław Rozłucki, doradca ministra finansów ds. przekształceń własnościowych w 1990 roku, prezes GPW w latach 1991-2006: *Jeśli chodzi o duże pakiety akcji, to zainteresowane na pewno będą fundusze emerytalne oraz inwestycyjne. Jest to dla nich dobra okazja, aby kupić dużo akcji nie wpływając na wzrost ich ceny. A tak by się stało, gdyby zdecydowali się kupować bezpośrednio na rynku.
Dla inwestorów indywidualnych, znaczenie może mieć jedynie zakup akcji spółek na rynku pierwotnym, które zostaną sprywatyzowane poprzez giełdę. Takie spółki zwykle przyciągają jak magnes. Można się było o tym przekonać przy okazji poprzednich prywatyzacji.
Jednak czy wypuszczenie na rynek w krótkim czasie tak licznych pakietów nie spowoduje gwałtownych zmian cen? Nie przerośnie to zapotrzebowania inwestorów?
Nie widzę powodów do obaw. Skarb państwa sprzedał ostatnio sporej wartości pakiet akcji banku Pekaoi nie miało to wielkiego wpływy na kurs akcji. Jeśli przeprowadza się takie transakcje w sposób rozsądny, przez fachowe biuro maklerskie, poprzedza się je negocjacjami, to nie mają one negatywnego wpływu na rynek. To jest korzystne dla sprzedającego i kupującego, którzy ustalają między sobą warunki transakcji.
W jaki sposób rząd zamierza sprzedawać akcje, tego nie wiem. Nie widzę jednak problemu, żeby to zrobić dobrze, bez psucia rynku giełdowego.
ZOBACZ TAKŻE:
Rynek akcji rośnie nieprzerwanie od lutego. Czy rząd powinien się spieszyć ze sprzedażą przed zapowiadaną przez analityków korektą, czy zachować spokój i nie oglądać się na wahania koniunktury?
Korekta może nastąpić w dowolnym momencie i na miejscu osób decydujących o upłynnieniu wspomnianych pakietów nie brałbym jej pod uwagę. Na sprzedaż każdy moment jest dobry z wyjątkiem okresu dekoniunktury rynkowej, który - moim zdaniem - jest już za nami.
Nigdy nie należy zwlekać oczekując na lepszy czas, bo można się przeliczyć. Unikać za to należy sytuacji ekstremalnie niekorzystnych, gdy wyceny rynkowe są absurdalnie niskie, jak to miało miejsce jeszcze pół roku temu.
**
Jeśli rządu zrealizuje swoje plany, inwestorzy będą mieli większe pole manewru. Rynek znacznie się ożywi?
Jeżeli skarb państwa pozbywa się walorów, to tym samym zwiększa pulę akcji znajdujących się w tak zwanym wolnym obrocie. Jest to bardzo korzystne dla inwestorów. A właśnie jedną ze słabości naszego rynku jest niski poziom akcji, którymi można handlować.
Pozbywanie się przez państwo akcji nie tylko zwiększa płynność naszego rynku, a przede wszystkim płynność spółek, których pakiety trafią na giełdę.
Natomiast akcje firm, które dopiero zadebiutują na giełdzie, otwierają nowe możliwości inwestowania, na czym zyskają przede wszystkim drobni gracze.
| Prywatyzacyjne raporty i analizy Money.pl | |
|---|---|
 |
*Strajk w KGHM. Wojna o przywileje? * Związkowcy z KGHM Polska Miedź SA walczą o zatrzymanie prywatyzacyjnych planów rządu. Twierdzą, że w proteście nie chodzi o przywileje i pieniądze. |
 |
*Wielki prywatyzator Buzek. Grad go nie przebije * Najwięcej prywatyzował rząd Jerzego Buzka. W latach 1999-2000 pozyskano w ten sposób ponad 40 mld złotyc |
 |
*Plan Grada może dać hossę na GPW. Ale nie musi * Plan prywatyzacji ministra skarbu Aleksandra Grada może rozruszać giełdę, albo pogrążyć ją w marazmie. Mogą stracić inwestorzy indywidualni i fundusze emerytalne. |