Ekonomiści ankietowani przez agencję ISB jednogłośnie twierdzą, że na styczniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie zmieni ani stóp procentowych, ani nastawienia w polityce monetarnej. Zmiana nastawienia może nastąpić w lutym, a stopy mogą spaść do grudnia nawet o 100 punktów bazowych.
„Ostatnie informacje o inflacji i wynagrodzeniach wskazują na brak zagrożenia inflacyjnego w średnim i długim okresie. Spodziewany wzrost inflacji w pierwszym kwartale 2005 roku, nawet jeżeli sięgnie 5%, to i tak nie przeszkodzi inflacji, aby spadła ona do poziomów z przedziału 2-3% na przełomie drugiego i trzeciego kwartału 2005 roku” – uważa Stanisław Kluza, główny ekonomista BGŻ.
RPP spotyka się na comiesięcznym posiedzeniu 25-26 stycznia. Decyzja ma zostać opublikowana w środę.
W grudniu inflacja wyniosła 4,4% r/r wobec 4,5% r/r w listopadzie. Ekonomiści uważają też zgodnie, że w pierwszym kwartale inflacja przyspieszy ze względu na efekt bazy, jednak potem zacznie szybo spadać.
W czwartek członek RPP Mirosław Pietrewicz powiedział, że wskaźnik ten, po przyspieszeniu w pierwszym kwartale, może spaść do celu inflacyjnego Rady w trzecim lub czwartym kwartale tego roku. Celem inflacyjnym RPP jest 2,5% plus/minus 1 pkt. proc.
Zdaniem ekonomistów, Rada poczeka ze zmianą nastawienia, aż będzie miała więcej danych makroekonomicznych.
„Rada będzie czekała na projekcję inflacyjną, na dane o inflacji, będzie chciała się przekonać, czy ten trend spadkowy dynamiki produkcji, który się zarysował, zostanie potwierdzony oraz będzie chciała stwierdzić, jak będzie się zachowywała dynamika wynagrodzeń” – powiedział Arkadiusz Krześniak, ekonomista z Deutsche Banku.
Według jego prognoz stopy mogą spaść w tym roku o 75 do 100 pb.
Ekonomiści dodają, że w lutym RPP może zdecydować się na zmianę nastawienia na neutralne, a lutowa projekcja inflacyjna NBP okaże się zdecydowanie lepsza niż poprzednia, wykazując bardziej zdecydowany spadek inflacji.
„Zmiana nastawienia będzie w lutym po publikacji projekcji inflacyjnej. Projekcja będzie argumentem, żeby powiedzieć, iż ryzyka dla inflacji są zbilansowane. Być może teraz będzie ciekawy komentarz RPP i warto zwrócić uwagę na to, jak Rada postrzega ryzyka po styczniu” – powiedział Arkadiusz Garbarczyk, analityk BRE Banku.
„W tym roku są wybory i jest trochę niepewności z tym związanej, ale my oczekujemy nieco większych redukcji niż rynek. Sądzimy, że na koniec tego roku główna stopa może być między 5,75% a 5,50%” – dodał.
Projekcja, czyli przewidywana ścieżka inflacji przy założeniu braku zmian w polityce pieniężnej, zostanie opublikowana w końcu lutego.
Nastawienie restrykcyjne w polityce pieniężnej obowiązuje od kwietnia 2004 roku – w tym czasie RPP podniosła trzykrotnie stopy, w sumie o 125 pb. Obecnie stopa referencyjna wynosi 6,50%.