Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rybiński: Koniec złudzeń. Przejedzą emerytury

0
Podziel się:

Premier zapowiedział zmiany w OFE, które są demontażem systemu.

Rybiński: Koniec złudzeń. Przejedzą emerytury

Money.pl: Premier zapowiedział zmiany w systemie emerytalnym. Z dotychczasowych 7 procent naszych pensji przeznaczanych do OFE w nadchodzącym latach do tych funduszy będzie trafiało od 2,3 do 3,2 procent. Resztę - od 5 do 3,8 procent pójdzie do ZUS. Premier twierdzi, że to naprawa systemu. Pan też tak uważa?

*Prof. Krzysztof Rybiński, rektor Wyższej Szkoły Ekonomiczno-Informatycznej w Warszawie, były wiceprezes NBP: *To jest demontaż systemu emerytalnego. Według tych zmian, po 2017 roku w OFE nie będziemy odkładali już prawie nic. A w 2018 przyjdzie kryzys, bo na emerytury będzie odchodził wyż demograficzny.

I może na niego premier szykuje finanse publiczne. Chce, żeby więcej było w ZUS-ie.

Ale przecież te pieniądze, które odbierze się OFE i da do ZUS, to one nie będą odkładane. One będą przejadane.

Premier zapowiedział, że zostaną odłożone na osobistych kontach.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/138/t127626.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/zabieraja;nam;skladki;z;ofe;wiekszosc;trafi;do;zus,158,0,745630.html) Zabierają nam składki z OFE. Większość trafi do ZUS
Na tych samych kontach, które w ZUS-ie mamy teraz. Na nich nie ma pieniędzy - te fundusze idą na bieżące potrzeby budżetu. Na nich jest zapisane, że według tego, co ustalili politycy, nasze emerytury powinny wynieść tyle i tyle. Ale co z tego, skoro za 20, 30 lat będzie znacznie więcej starych ludzi, a dużo mniej pracujących. Nie będzie z czego wypłacać nam obiecanych pieniędzy.

Wtedy politycy przyparci do muru podejmą decyzje, że wcześniejsze zapisy są nieważne i należy nam się znacznie mniej niż nam obiecano. To, co robi ekipa Tuska, to demontaż systemu emerytalnego.

Rząd ma dla nas jeszcze jedną propozycję. Po 2016 roku będziemy mogli 4 procent naszej pensji przeznaczać na trzeci filar. Te pieniądze będą odliczone od podstawy opodatkowania.

Praktyka pokazała, że trzeci filar nie działa i to jest pewnie próba jego wskrzeszenia. Nie wydaje mi się jednak, by przyniosła jakieś znaczące rezultaty. Pewnie trochę więcej ludzi odłoży tam pieniądze, ale nie będzie to jakaś znacząca grupa.

Rozumiem, że nie uda się zrekompensować tego, co stracimy po odebraniu nam dużej części pieniędzy inwestowanych w OFE?

Nie. Nie zastąpimy drugiego filara trzecim. Idea obowiązkowych emerytur opiera się na tym, by ludzi mało zainteresowanych daleką przyszłością - a tych jest mnóstwo - zmusić do odkładania. Bez tego za kilkadziesiąt lat będziemy mieli albo staruszków umierających na ulicach z głodu, albo - co bardziej prawdopodobne w demokratycznym społeczeństwie - wysokie podatki na opiekę socjalną, by tych ludzi wyżywić. Nas nie stać na takie zwiększanie wydatków socjalnych, bo budżet i tak ma już ogromna dziurę.

Rząd nie powinien ograniczać udziału OFE w kształtowaniu naszych emerytur, a pozwalać im szukać lepszych, efektywniejszych sposobów na pomnażanie naszych pieniędzy. Jedno jest pewne - ZUS ich nie pomnoży. Przez ZUS rząd je przeje.

Do tej pory problemy finansów publicznych rząd rozwiązywał doraźnie. Łatał dziurę prywatyzacją, szukał oszczędności w wydatkach. To pierwsze rozwiązanie systemowe, które pokazuje jednak, że nie ma woli, by przeprowadzać porządne reformy. To sygnał, że nie ma co liczyć na rzetelną naprawę finansów państwa?

Przez trzy lata rządów Platforma nie zrobiła nic pożytecznego poza pomostówkami. Co miałoby się zmienić teraz albo po wyborach jesienią 2011. Ci ministrowie udowadniają, że nie stać ich na znaczące działania. Ich zachowanie dowodzi, że są zadowoleni sami z siebie, cieszą się w wysokiego poparcia i nie mają zamiaru poważnie zabrać się do roboty.

Mamy pozbyć się złudzeń?

Musimy zrozumieć, że teraz nasza gospodarka rośnie w miarę szybko, bo wydajemy mnóstwo pieniędzy z unijnej kasy - na przykład na drogi czy mosty. Ale za dwa lata, one się skończą, a zostaniemy obciążeni jeszcze podatkiem za emisję CO2. Wtedy możemy wejść na ścieżkę wolnego wzrostu.

OECD już ostrzega nas, że między latami 2015 a 2020 nasze PKB może rosnąć w żółwim tempie 1,4 proc. To powinno nam uświadomić, jak potrzebne są reformy, których ten rząd nie chce przeprowadzić. Pozostaje westchnąć, że mamy to, co sami sobie wybraliśmy.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/138/t33930.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/sld;poprze;majstrowanie;przy;ofe,206,0,745422.html) SLD poprze majstrowanie przy OFE Sojusz za zmianami w systemie, chce dobrowolnych składek do funduszy.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/241/t38641.jpg ) ] (http://www.money.pl/pieniadze/wiadomosci/artykul/oslabienie;rynku;dlugu;po;informacji;o;ofe,139,0,745611.html) Osłabienie rynku długu po informacji o OFE Propozycje zmian w systemie emerytalnym wyhamowały trend osłabiania złotego.
emerytury
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)