Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd: Fabryce Opla w Gliwicach nic nie grozi

0
Podziel się:

W zakładach trwają przygotowania do uruchomienia montażu astry IV.

Rząd: Fabryce Opla w Gliwicach nic nie grozi
(PAP/EPA)

- Sytuacja polskiej fabryki Opla w Gliwicach jest stabilna, pomimo zmian właścicielskich w koncernie General Motors - powiedziała wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska.

Podkreśliła, że fabryka ma środki finansowe i kończy inwestycje, by jesienią rozpocząć produkcję nowego modelu - astry IV generacji.

Henclewska odpowiadała na pytanie posłów PiS w sprawie zagrożenia przeniesienia do Rosji produkcji Opla i związanych z tym zmian własnościowych w General Motors Europe.

Wiceminister mówiła, że fundusz powierniczy zarządzający europejską częścią koncernu poszukuje inwestora. Zaangażowanie kanadyjsko-austriackiego producenta części samochodowych - konsorcjum Magna i rosyjskiego SbierBanku w ratowanie Oplanie oznacza przeniesienia produkcji do Rosji, a plany rozszerzenia produkcji w Rosji nie są alternatywą dla funkcjonowania fabryki w Polsce.

Zarząd gliwickiego zakładu uważa, że po uruchomieniu produkcji astry IV będzie możliwy powrót do pracy na trzy zmiany - podała wiceminister.

Henclewska poinformowała, że uczestniczy w spotkaniach na temat przyszłości Opla, organizowanych przez Komisję Europejską, rząd Niemiec.

W końcu grudnia 2008 r. gliwicka fabryka zatrudniała ok. 2 tys. 850 osób. Na przełomie roku odeszło ok. 250 pracowników, następnie zapowiedziano zwolnienie podobnej grupy. Mimo redukcji zatrudnienia, w fabryce trwają przygotowania do rozpoczęcia jeszcze w tym roku produkcji nowego modelu astry.

| WALKA O URATOWANIE OPLA |
| --- |
| Na początku czerwca niemiecki rząd wynegocjował porozumienie, które ma uratować Opla przed bankructwem. Niemiecki koncern trafił pod zarząd powierniczy i otrzymał wart 1,5 mld euro kredyt pomostowy od rządu federalnego oraz czterech krajów związkowych, w których mieszczą się jego zakłady. Ma on zapewnić Oplowi finansowanie do czasu znalezienia inwestora i podpisania umowy inwestycyjnej. Kanadyjsko-austriackie konsorcjum Magna miałoby objąć 20 proc. udziałów w Oplu, a 35 proc. rosyjski SbierBank. 35 proc. akcji zachowa GM, a pozostałe 10 proc. trafi do pracowników Opla. Magna zapowiada, że żadna z czterech niemieckich fabryk Opla nie zostanie zamknięta, jednak - według nieoficjalnych informacji - przewiduje likwidacje około 8,5 tys. miejsc pracy w całej Europie, w tym 2,6 tys. w Niemczech. |

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)