Rząd przyjął w trybie obiegowym aktualizację programu konwergencji - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Rzeczniczka prasowa Ministerstwa Finansów Magdalena Kobos powiedziała, że jeszcze dzisiaj dokument zostanie wysłany do Brukseli.
Przyjęty właśnie program konwergencji zakłada, że wzrost PKB wyniesie w tym roku trzy procent, w przyszłym 4,5 procent, zaś w 2012 roku 4,2 procent. W takim scenariuszu tempa wzrostu PKB deficyt sektora finansów publicznych zejdzie do 2,9 procenta w 2012 roku.
Jest też wariant pesymistyczny wzrostu gospodarczego. Zakłada on dynamikę PKB w tym roku na poziomie 2,7 procent, w 2011 - 3,7 procent, a w 2012 - 3,5 procent. Jeśli spełni się taki scenariusz, wówczas deficyt sektora poniżej poziomu trzech procent PKB znajdzie się dopiero w 2013 roku.
Deficyt największy w historii
Resort finansów podał dwa tygodnie temu, że deficyt sektora finansów publicznych w 2009 roku wyniósł 7,2 procent. Z kolei zakładany na ten rok deficyt budżetowy to ponad 52 miliardy złotych. To jednocześnie największa dziura budżetowa w historii, choć lepsze wyniki PKB mogą ją nieco zmniejszyć.
Zdaniem ekonomistów duże problemy polskiego budżetu wynikają w tej chwili przede wszystkim ze zbyt dużej liczby tzw. wydatków sztywnych, które skutecznie uniemożliwiają jakiekolwiek oszczędności. Dzisiaj również one są najwyższe w ostatnich latach.
Dlatego też, by walczyć z problemami w kasie państwa, rząd przyjął niedawno plan konsolidacji finansów publicznych. Zakłada on tzw. regułę wydatkową. Dzięki niej dług publiczny Polski ma nie przekroczyć poziomu 55 proc. PKB zarówno w roku 2010, jak i w latach 2011 i 2012.
Plan zakłada też istotne przyspieszenie prywatyzacji, co ma pozwolić na ograniczenie przyrostu długu publicznego. Przewidywane jest też obniżenie odpisów z wpływów z prywatyzacji na Fundusz Reprywatyzacji z dotychczasowych 5 procent do 1,5 procent oraz na Fundusz Restrukturyzacji Przedsiębiorców z 15 procent do 3 procent.
Plan konwergencji byłby wcześniej, gdyby nie PSL
Aktualizacja programu miała zostać przyjęta na posiedzeniu rządu w miniony wtorek. Gdy tak się nie stało, premier Donald Tusk wyjaśnił, że do dokumentu zastrzeżenia zgłosił wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.
Aktualizacja uwzględnia bowiem założenia przedstawionego w piątek przez premiera Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011. Jak mówił Donald Tusk, szef PSL miał zastrzeżenia do zawartych w nim propozycji upowszechniania systemu emerytalnego, co wiązałoby się m.in. ze zmianami w KRUS i systemie podatkowym.
Sam program konwergencji jest dokumentem zawierającym ocenę gospodarki pod kątem spełniania kryteriów z Maastricht. Chodzi o pięć warunków, które powinna spełniać gospodarka kraju aspirującego do przystąpienia do strefy euro. Przedstawia m.in. ogólne założenia i cele polityki makroekonomicznej, ocenę bieżącej sytuacji i prognozy, strategię i cele rządu, opis ryzyka.
W zaktualizowanym programie konwergencji resort finansów prognozuje także, że dług publiczny w relacji do PKB wyniesie w tym roku 53,1 procent, w 2011 - 56,3 procent, zaś w 2012 roku - 55,8 procent.
| Raporty Money.pl | |
|---|---|
 |
*Za dziurę w budżecie zapłacimy miliardy odsetek * Każdy miliard złotych deficytu w państwowej kasie kosztuje podatników ponad 260 milionów złotych. Cała dziura w budżecie na 2009 rok będzie kosztować 7,1 miliarda złotych. Spłacimy ją dopiero w 2029 roku. |
 |
*Rząd załata dziurę w ZUS pieniędzmi z drugiego filaru? * Odkładanie w ZUS wciąż opłaca się bardziej, niż w najlepszym funduszu ) emerytalnym - wynika z analizy Money.pl. Jolanta Fedak, szefowa resortu pracy chce zabrać OFE część składek i zostawić pieniądze na koncie państwowego ubezpieczyciela. |
 |
*Dziura w ZUS rośnie. Coraz trudniej będzie ją zasypać * W najbliższych latach niedobór w kasie ZUS sięgnie 70 mld zł. Mimo rosnących wpływów z naszych składek. Tylko w tym roku budżetowe dopłaty do ZUS i KRUS sięgną 80 miliardów złotych. |