Na razie - zapowiadany jako ogólnopolski - protest Samoobrony przynosi niewielki efekt. Policyjna demonstracja siły doprowadziła do
usunięcia pierwszych blokad dróg w kraju organizowanych przez Samoobronę. Kilkudziesięciu protestujących usiłowało zablokować drogi w Wielkopolsce, na Podkarpaciu, i w województwie łódzkim. Wystarczyła jednak - jak powiedział rzecznik Komendanta Głównego Policji Paweł Biedziak - krótka interwencja oddziałów prewencji, by protestujący schodzili z drogi.
W Radomiu protesty Samoobrony miały być największe. Jednak na miejscu (ok.11.30) zebrało jedynie kilkudziesięciu działaczy partii i kilkudziesięciu dziennikarzy. Szef Samoobrony Andrzej Lepper złożył kwiaty pod pomnikiem robotniczych protestów z czerwca 1976 roku. Protest Samoobrony przerywali przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości, którzy apelowali, by Lepper nie wykorzystywał wydarzeń z 76 roku do własnej kampanii politycznej.
Kilkunastu działaczy Samoobrony rozpoczęło protest w Błoniu w woj. mazowieckim. Na razie ruch na trasie poznańskiej nie jest blokowany. Jednie co jakiś czas protestujący przechodzą na przejściu dla pieszych i rozdają ulotki ze swoimi żądaniami. Na drodze powoli tworzy się korek.
W kilku miejscach na Śląsku trwają zapowiadane wczęśniej przez "Samoobronę" pikiety i akcje protestacyjne. W Częstochowie kilkunastoosobowa grupa rolników rozdawała ulotki mieszkańcom miasta. Policja nie stwierdziła utrudnień w ruchu samochodów w centrum Częstochowy.
Także w Katowicach pikieta zorganizowana na rynku przez około 20-tu związkowców z "Samoobrony" miała bardzo spokojny przebieg - poinformował Jacek Pytel z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Związkowcy następnie udali się przed Śląski Urząd Wojewódzki.
W Jastrzębiu Zdroju kilku członków "Samoobrony" rozdawało ulotki kierowcom przejeżdzających samochodów, lecz na drogę rolnicy wychodzili tylko przy czerwonym świetle, po zmianie świateł nie blokowali ruchu.
